Wywiad

Amanda Seyfried opowiada o swojej roli w filmie "Wciąż ją kocham"

Informacja prasowa /
https://www.filmweb.pl/article/Amanda+Seyfried+opowiada+o+swojej+roli+w+filmie+%22Wci%C4%85%C5%BC+j%C4%85+kocham%22-58105
Jak ważne jest przy tego rodzaju filmie jak "Wciąż ją kocham", żeby zaiskrzyło między dwójką głównych bohaterów? AMANDA: To zależy – jeśli twój partner filmowy znacząco się od ciebie różni, jest bardzo poważny albo po prostu inny, to może być trudno. Uważam jednak, że jesteśmy z Chanem podobni do siebie i podobnie myślimy. On jest niezwykle zabawny i wydobył ze mnie w tej roli wszystko, co najlepsze. Na planie niczego nie traktujemy serio. Za wyjątkiem pracy. Tyle że kamera pracuje przez 3 minuty na godzinę, więc nie masz wyjścia, musisz postarać się miło spędzić czas i dobrze się bawić. I to właśnie zrobiliśmy. Czy celowo postanowiłaś nie czytać książki, zanim zaczęłaś pracować nad rolą? Tak. To znaczy, czasem jestem leniwa i grywam postaci podobne do mnie samej. Wiedziałam jednak, jaka ona jest w książce i wiedziałam, że w scenariuszu ta postać wygląda trochę inaczej. Co masz na myśli mówiąc, że postać jest podobna do ciebie? Cóż, po prostu jest młoda. Uparta. Entuzjastycznie podchodzi do życia. Jest pewna siebie. Wie, kim jest. Mogę się w dużym stopniu z tymi cechami utożsamić. Miała normalne dzieciństwo. Nic się za nią nie ciągnie. Nie ma powodów, żeby się martwić. Wychowała się w dobrych warunkach, w bogatej rodzinie. Ale jest zupełnie normalną dziewczyną, a ja  chciałabym wierzyć, że też taka jestem. .    A jak to było ze scenami, w których śpiewasz. Trzeba cię było do nich namówić? Sama je zaproponowałaś, czy wyszło to od twórców? Lasse jest moim zagorzałym fanem, a ja jego fanką. Jesteśmy przyjaciółmi i w pewnym sensie się kochamy. Channinga też łączy z nami taka relacja. Wszyscy świetnie się dogadujemy (śmieje się). To chyba było ostatniego dnia. Wieczorem przed ostatnim dniem zdjęć, kiedy Lasse chciał nakręcić kilka sekwencji do montażu i poprosił, żebym wzięła ze sobą moją gitarę. Zgodziłam się. Chciał, żebym coś zagrała, więc zagrałam jeden kawałek. Dobrze znałam akurat tekst tej piosenki, więc poprosili mnie, żebym nagrała ją w studio. Grasz tylko na gitarze, czy też na innych instrumentach? Gram też na pianinie. Mój przyjaciel Gary, który jest reżyserem, namówił mnie, żebym się nauczyła gry na pianinie. Gram już od czterech lat. Uwielbiasz filmy o miłości, zdradź więc, które znajdują się na liście twoich ulubionych? Dobrze. Nie oceniajcie mnie tylko (śmieje się). Nie jest tak źle, jak w przypadku pierwszego filmu, bo chodzi o "Romea i Julię". Leo DiCaprio tak bardzo mnie zainspirował, że chyba właśnie dlatego dzisiaj robię to, co robię. Poza tym "Duma i uprzedzenie". Keira Knightley. Myślę, że to jej najlepsza rola. Jest niezwykle inspirująca w tym filmie. Tak pięknie go nakręcono, zdjęcia są ciemne i realistyczne. To było super. "Dirty Dancing" ("Wirujący seks") też jest na tej liście, jako pierwszy, mój pierwszy, wszyscy są tacy kochani w tym filmie. Mój Boże, historie miłosne. Och, "Skryta namiętność". Znasz ten film? Z Christianem Slaterem. To jeden z moich ulubionych. Myślę o filmach, które zrobiły na mnie największe wrażenie, kiedy byłam młodsza. Oglądając je, wciąż czuję ucisk w gardle i rozpaczliwie chcę, żeby miały szczęśliwe zakończenie. Bez względu na to, ile razy je oglądam. Bohater Leo DiCaprio umiera na końcu. To naprawdę na mnie działa.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones