Relacja

BERLINALE 2022: Recenzujemy "Call Jane", nowy film autorki "Carol"

autor: /
https://www.filmweb.pl/article/BERLINALE+2022%3A+recenzujemy+%22Call+Jane%22%2C+nowy+film+autorki+%22Carol%22-145523
BERLINALE 2022: Recenzujemy "Call Jane", nowy film autorki "Carol"
Kolejnego dnia trwającego w Berlinie międzynarodowego festiwalu filmowego dzielimy się wrażeniami po obejrzeniu "Call Jane" – najnowszego filmu Phyllis Nagy. Amerykańska reżyserka, twórczyni głośnej "Carol", tym razem opowiedziała o działającym na przełomie lat 60. i 70. XX wieku Kolektywie Jane zajmującym się przeprowadzaniem aborcji w stanach objętych całkowitym zakazem przerywania ciąży. O filmie pisze dla nas Wojciech Tutaj. 


Lekcja solidarności – recenzja filmu "Call Jane" w reżyserii Phyllis Nagy



Film "Call Jane" zainspirowała prawdziwa historia tzw. Kolektywu Jane, czyli grupy kobiet organizującej nielegalne zabiegi aborcyjne w Chicago między 1969 a 1973 rokiem. Jej działania były odpowiedzią na bezwzględny zakaz usuwania ciąży, który obowiązywał w większości amerykańskich stanów. Aktywistki pomogły tysiącom rodaczek, stając się symbolem solidarności, niezależności oraz walki z niesprawiedliwym systemem. Losy organizacji prędzej czy później musiały więc zainteresować twórców zza oceanu. Padło na Phyllis Nagy, którą znamy przede wszystkim jako scenarzystkę obsypanej nagrodami "Carol". "Call Jane" z pewnością umocni jej reżyserską pozycję, bo artystka zgrabnie łączy przystępną, hollywoodzką narrację z kinem zaangażowanym społecznie. 


Główna bohaterka filmu, Joy (Elizabeth Banks), wiedzie szczęśliwe i poukładane życie. Razem z kochającym mężem Willem (Chris Messina) i nastoletnią córką Charlotte (Grace Edwards) mieszka w pięknym domu na przedmieściach. Wychowana w konserwatywnej, chrześcijańskiej tradycji kobieta wzorcowo wypełnia role żony, matki i gospodyni. Nie kwestionuje swej pozycji społecznej, jej świat wydaje się z resztą odseparowany od wielkich przemian obyczajowych i politycznych, jakie dokonują się w Stanach Zjednoczonych pod koniec lat 60. Przełom w historii Joy następuje wtedy, gdy zachodzi w ciąże, a diagnoza lekarska daje jej minimalne szanse na przeżycie porodu. Rada szpitala odrzuca możliwość aborcji, więc Joy wybiera nielegalny zabieg zaaranżowany przez Kolektyw Jane i nie informuje o tym rodziny. Niedługo potem Virginia (Sigourney Weaver), liderka grupy, przekona bohaterkę, by zaczęły współpracować i otworzy przed nią zupełnie nowe perspektywy.

"Call Jane", ustawiając na pierwszym planie postać Joy, staje się opowieścią o emancypacji. Śledzimy bowiem z rosnącym zainteresowaniem, jak oddana domowym obowiązkom, uzależniona finansowo od partnera kobieta zyskuje sprawczość i odkrywa swój niewykorzystany potencjał. Zaczyna się od niezgody, by systemowe regulacje odebrały jej możliwość decydowania o własnym ciele. Ten krok ciągnie za sobą następny: bohaterka przyłącza się do Kolektywu Jane, mimo wątpliwości moralnych  i światopoglądowych różnic, które dzielą ją z członkiniami organizacji.

Całą recenzję autorstwa Wojciecha Tutaja można przeczytać na karcie filmu TU

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones