PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=741189}

183 metry strachu

The Shallows
5,7 47 762
oceny
5,7 10 1 47762
5,2 17
ocen krytyków
183 metry strachu
powrót do forum filmu 183 metry strachu

Jak zwykle, polscy dystrybutorzy chcieli się pochwalić, jakie to oni boskie tytuły tworzą, a zarazem zamaskować swój brak umiejętności skopiowania tytułu filmu i wklejenia do pieprzonego Google Tłumacza, która to umiejętność jest wszakże CZARNĄ MAGIĄ. Czuć w polskim tytule lata 80'-90', kiedy to zamiast „Terminatora” był „Elektroniczny morderca”, a zamiast „Dirty Dancing” „Wirujący seks”.

UIP, you had one job...


ONE




JOB

ocenił(a) film na 7
SztywnyPatyk

Jak widać tytuł " Mielizna " był mało przekonywujący ;)

zielonooka19805

Ale fajny, niestety w dzisiejszych czasach „fajne” to za mało, musi być z pierdo**ięciem.

SztywnyPatyk

nasz lepszy niz ta mielizna

HV71

Dziwny masz ten nick kolego. Nie brakuje w nim czasem jednej literk-i ?

SztywnyPatyk

Tytuł nie ma byc fajny tylko ma przykuc uwage widza. I tutaj sie im udało jesli chodzi o mnie. 183 metry strachu daje do myslenia.

zielonooka19805

A wiesz, że nie ma takiego wyrazu jak przekonywujący? Śmiejesz się z błędów innych, a swoich nie dostrzegasz. ;)

ocenił(a) film na 7
Michal_Piotr

cytat z PWN: Forma przekonywujący w tekstach pisanych – co więcej, drukowanych, a nie internetowych – występuje równie często, co forma przekonujący, a znacznie częściej niż przekonywający. Mimo to jest zwykle traktowana jako niepoprawna, w przeciwieństwie do dwóch pozostałych wymienionych tu form. Myślę, że czas przyszedł, aby formę przekonywujący zaakceptować przynajmniej w tzw. normie potocznej. To samo dotyczy formy oddziaływujący, używanej na równi z oddziałujący i oddziaływający.

zielonooka19805

I co-zaakceptować 'przyszłem', 'zamkłeś' , 'w cudzysłowiu' dlatego, że gros nieuków i językowych ignorantów tak mówi? Nie tędy droga. Ja wiem, że to cięższa waga przestępstwa, ale schemat ten sam. Gdzieś pośrodku są twory typu 'bynajmniej' (zamiast 'przynajmniej'), 'przywiązywać uwagę' czy 'strasznie' w znaczeniu 'bardzo'... Przykłady można mnożyć. A jeśli się zna poprawną wersję, a ma się w sercu szscunek do polskiej mowy, to namawiałbym do poprawiania innych, gdy tylko się da, ja nie robię tego często, ale robię. Niech się ludzie uczą.

ocenił(a) film na 7
xxadrianxx

A słowo "szscunek" to jakaś nowość dla mnie... ale przecież nieukiem jestem. Do reszty tekstu też bym się przyczepiła, ale odpuszczę, bo jestem tu dla filmów... nie do wszczynania kłótni.

zielonooka19805

Twoja odpowiedź to ewidentna mielizna intelektualna, płycizna może też. Ewidentnie widać, że doszło do literówki, a ty się tego uczepiłaś. Żenujące i małostkowe zachowanie. Gardzę czymś takim. Miałem nadzieję na rzeczową dyskusję, ty odebrałaś to jako wszczynanie kłótni. Brak jakiejkolwiek płaszczyzny w sensie intelektualnym. Mimo wszystko życzę tobie dobrze, nie każdy musi nadawać na tych samych falach.

użytkownik usunięty
zielonooka19805

Shallows to płycizna a nie mielizna

ocenił(a) film na 7

Są dwa znaczenia tego słowa, ale mielizna używany z dwukrotną częstotliwością :) Pozdrawiam

SztywnyPatyk

Jak mnie denerwują ludzie, którzy piszą takie bzdury...
Zdajesz sobie człowieku sprawę z tego, że dystrybutor filmu NIE TŁUMACZY tytułów filmów. Oddział dystrybucyjny w danym kraju nadaje swoją nazwę w damy kraju. UIP w USA nadał tytuł "The Shallow", a oddział polski lub europejski, "183 metry strachu" i to na pewno w porozumieniu z oddziałem UIP w stanach. Człowieku zrozum wreszcie, że nikt nie tłumaczy tytułów...

I tak jak napisałeś w kolejnym komentarzu, tytuł ma mieć sens, ale przede wszystkim oddziaływać na potencjalnego widza. A nie być bezmyślnym, słownikowym przetłumaczeniem.

użytkownik usunięty
SztywnyPatyk

Uważam, że tytuł jest super. Dużo lepszy niż dosłowne tłumaczenie.

ocenił(a) film na 8
SztywnyPatyk

cieszcie się że nie zatytułowali 183 metry strachu i łotr jeden. :D

ocenił(a) film na 7
cyklonos

Haha

ocenił(a) film na 5
cyklonos

śmiechłam :D

użytkownik usunięty
cyklonos


Wygrałeś :D

watch?v=wdYPxFMhEkE

ocenił(a) film na 8

heh :D

SztywnyPatyk

Przy okazji, jakbyś przetłumaczył "Terminatora" ?

Billy_Bones

Mechaniczny mordulec xD

ocenił(a) film na 7
Nethron

Haha dobre :D

Billy_Bones

"Ruski sprzęt"

ocenił(a) film na 5
Billy_Bones

Zakończyciel :)

ocenił(a) film na 6
Billy_Bones

Likwidator ;P [dosłowne rozumienie górą ^^]

ocenił(a) film na 2
Billy_Bones

Eksterminator

użytkownik usunięty
Billy_Bones

Punktualniś

SztywnyPatyk

Jeśli tłumacz google jest dla ciebie wykładnią, to brawo. Dołączyłeś właśnie do grona 2,5 miliarda debili, którzy święcie wierzą w bezskładniowy system tłumaczenia. Wpisz w tłumaczu google zdanie: "What eats your pet" i zobacz wynik. Bo wyraz Dog zapewne znasz (kto wpisze, zrozumie). Niestety ale tłumaczenia społecznościowe i translatory nie zastąpią zawodowych tłumaczy.

SztywnyPatyk

Spójrzmy, jaką inwencją wykazali się dystrybutorzy/tłumacze w innych krajach:

Włochy - Paradise Beach - Dentro l'incubo - coś jak - "Rajska plaża - w środku koszmaru"
Francja - Instinct de survie - chyba nie trzeba tłumaczyć ;)
Rosja - Отмель (Otmiel') - płycizna/mielizna (trzeba by zapytać Rosjanina czy słowo "Otmiel" - brzmi złowieszczo ;)
Hiszpania - Miedo profundo - Głębina strachu (?)

Nasze "183 metry..." nie wyglądają na tym tle jakoś fatalnie. Co więcej łatwo taki film znaleźć po tytule - bo obrazów zatytułowanych jako strach, piekło, koszmar itd. jest od metra ;)

SztywnyPatyk

Oczywiście mogłem przesadzić, bo jak do "metrów strachu" nie mam nic, to skąd te 183? W filmie jest podane czy coś?

SztywnyPatyk

W amerykańskim opisie filmu podane jest, że główną bohaterkę od brzegu dzieli dwieście jardów, czyli jakieś sto osiemdziesiąt trzy metry :p

Surprajs

Zatem mea culpa.

Surprajs

Tytuł "200 jardów" byłby świetny, "200 jardów strachu" też.

Leszy2

Też tak uważam. To tak jakby zamiast "Zielona mila" dać "Zielone około 1,6 kilometra"

Surprajs

Sorry, sorry ... , chyba że mila była morska ... , bo zielona! - To wtedy, tak z 1,8 km.
Ale wracając ... , 200 jardów to 182,88 m ( no niech będzie 183 ), czyli prawie jeden "kabel", który równa się 0,1 mili morskiej, czyli 185,2 metra ... .
Więc tytuł mógłby też brzmieć ... , "Prawie jeden kabek strachu" ... i wszystko jasne ... .
Pozdrawiam ...

ocenił(a) film na 7
Surprajs

Przed chwilą obejrzałem i jest scena w której bohaterka mówi sama do siebie "do brzegu mam jakieś 180m".

alex_gawlas

Prawdopodobnie w oryginale było "mam do brzegu jakieś 200 jardów", a tłumaczenie "mam do brzegu jakieś 183 metry" byłoby co najmniej śmieszne :p

ocenił(a) film na 8
SztywnyPatyk

Akurat znam osobę, która wymyśliła tytuł tego filmu. Zdecydowanie polski tytuł oddaje akcję.

ocenił(a) film na 6
SztywnyPatyk

Rozumiem ogólną krytykę,ale...Faktycznie,od kiedy istnieje Kino,tlumaczenia (czy raczej interpretacje) tytułów bywają,mówiąc delikatnie-kontrowersyjne. Tym niemniej czasem,może nawet częściej niz czasem oryginalne tytuły są:a) nieprzetlumaczalnymi idiomami lub b) wyjątkowo słabe,nieatrakcyjne lub nic nie mówiące. Tak jest w przypadku The Shallows"- "Płycizny",czy też "Mielizny" -czy to dobrze brzmi po polsku. I don't think so. Dobrze,ze został zmieniony. Mnie osobiście najbardziej drażni inny,nowy trend ostatnio,mianowicie brak jakiegokolwiek tlumaczenia tytulu. To jest dopiero chodzenie na łatwiznę.

ocenił(a) film na 5
kinoman77_filmweb

w przypadku niektórych filmów jest to dobre zagranie, np. w przypadku "Broken Flowers". myślę też, że "Fight Club" brzmiałoby dużo lepiej, niż "Podziemny krąg" (;

ocenił(a) film na 6
manowce

Bardzo lubię tytuł "Fight Club",choć jednak zostawił bym chociaz polski podtytuł,poniewaz "Fight Club" kojarzy się z klubem bokserskim,a jak wiadomo z filmu był on czymś więcej.

ocenił(a) film na 5
kinoman77_filmweb

mnie się nie kojarzy z klubem bokserskim (; myślę, że to kwestia odbiorcy, dla mnie z kolei tytuł "Podziemny krąg" brzmi jak horror.

ocenił(a) film na 6
manowce

Dla tego podwójny tytuł bylby idealny

ocenił(a) film na 5
kinoman77_filmweb

mądrego to przyjemnie posłuchać (:

ocenił(a) film na 6
manowce

Wcale nie jest to dobre zagranie. To że tytuł nie ma wersji językowej, albo jest ona średnia, nie znaczy, że nie można wymyślić świetnego tytułu.

ocenił(a) film na 5
Leszy2

dlaczego nie jest dobre? nie wszystko trzeba tłumaczyć.

manowce

Trzeba tłumaczyć jak najwięcej. Wszystko niemalże, za wyjątkiem nazw własnych (choć też nie zawsze). Inna sprawa, że trzeba to robić dobrze. Każdy tytuł można dobrze przetłumaczyć, ale nie zawsze się znajdzie ktoś kto potrafi to zrobić. I zawsze się znajdą malkontenci i zwyczajne patafiany, które nie potrafią dostrzec, że polski tytuł jest nawet lepszy niż tytuł pierwotny jak np. 'Wirujący seks".

W Polsce publika nie jest przyzwyczajona do intrygujących, wiele mówiących i ciekawych tytułów (poza ambitnymi polskimi produkcjami), w Stanach stoi to na wyższym artystycznie poziomie. Ale tytuł ma funkcje bardziej marketingowa niż artystyczną, dlatego spłycenie jest często zabiegiem świadomym i pożądanym.

ocenił(a) film na 5
Leszy2

serio? Wirujący Seks to jest dobry tytuł? błagam, nie róbmy festiwalu żenady. uważam język polski za ciekawy i mamy dużo bardzo dobrych wersji tytułów (wciąż nie nazwę tego "tłumaczeniami", bo nimi nie są), ale nie wszystko musi być "po naszemu". wiele słów, które funkcjonują w naszych słownikach jest obcego pochodzenia, połowy nawet nie jesteś pewnie świadom. tłumaczenie na siłę jest bardzo złym zabiegiem.

manowce

Oczywiście że dobry. Bardzo dobry. Znasz lepszy?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones