Wolę się skupić na tej męskiej grupie. Grabowski, Jakubik, Linda no i oczywiście duet, którego się nie mogę doczekać, czyli Schuchardt i Chyra. W obu się zakochałam po "W imię..." i teraz z niecierpliwością czekam na październik. Mam ogromną nadzieje, że wyjdzie z tego coś niesamowitego, bo każdego z Panów szanuję i podziwiam.
To obejrzyj sobie Chrzest :) z Schuchardtem w roli głównej..... Przez ten film, tydzień nie mogłam dojść do siebie :) .
oni też się chyba w sobie w tym filmie zakochali. E, chyba jednak postać chyry zakochała się w postaci kościukiewicza
Piszesz tak jakbyś ich znała osobiście. Znasz ich?