Co za banda niekompetentnych pacanów, którzy do tego doprowadzili. Państwo cofa sie w rozwoju. :]
Najśmieszniej jest jak przyjeżdżasz z UK odwiedzić rodzinę a oni idą na premierę filmu który ty widziałeś 3 miesiące temu a miałem już taką sytuacje. Polskie kino to patologia wydawnicza, ceny biletów też nie powalają to nic dziwnego że im tak drastycznie zyski spadają. Jak nic z tym nie zrobią to będzie tylko gorzej.
Dokładnie. Chociaż teraz widzę... w sumie to każde państwo ma TEN film tak późno z premierą, z wyjątkiem Filipin... WTF? Może jakiś błąd?
Za premierę światową uznaje się pierwsze publiczne wyświetlenie filmu na targach filmowych itp (być może na jakiejś gali na Filipinach go puścili), film natomiast może mieć swoją premierę później to jest normalne. Natomiast nie jest już normalne to że Polskie kina potrafią puszczać filmy które nie są megahitami Hollywood z 3 miesięcznym opóźnieniem w stosunku do Europy Zachodniej albo nawet wcale- powód? będzie mało chętnych na seans. No jasne, bo lepiej sprzedawać bilety po 25zł i mieć większe pół sali wolnej na każdym seansie niż sprzedać taniej a na pewno będzie więcej chętnych. Netflix za miesiąc kosztuje prawie tyle co pójście do kina tak więc nie mam pytań.
xD Jak się dalej wierzy filmwebowi w kwestii premier i nie ruszy się głową, to później powstają takie kwiatki, a w rzeczywistości premierę ten film w Polsce będzie miał równocześnie z tą w Stanach i wcześniej niż np. Wielka Brytania.
Zawsze śmieszą tacy frustraci, co zdążą powyzywać nie mając wcale racji.
xD A mnie takie hipokrytki, które zadrwią z innych przez drobne niedopatrzenie, a same nie przeczytają dalszych wypowiedzi w temacie.
Fajnie masz jak za "drobne niedopatrzenie" już wyzywasz wszystkich od "bandy niekompetentnych pacanów". I naucz się znaczenia słowa hipokryzja.
"Wszystkich"... "Naucz się" z czym się wiązać może jakiegokolwiek rodzaju niedopatrzenie. W zwrocie też polecam dokładnie to samo - weź słownik języka polskiego i przeczytaj obszerną definicję słowa "hipokryta/hipokryzja". Jest jak najbardziej trafiona i tak, sprawdziłem to, wedle Twojej sugestii. Sama zrobiłaś z siebie pośmiewisko swą projekcją i niewiedzą. Przykre, że zamiast pisać na temat filmów, dop*eprzasz się bez sensu, po czyimś przyznaniu się do błędu, nie widząc własnych wad, jak 10-cio latka :] Żegnam i zostawiam pole do popisu, przewidywalnie.
Hipokryzja występuje wówczas, gdy ktoś się naśmiewa z kogoś za coś, a sam postępuje tak samo. Nie wyzywałem nikogo w tym temacie w przeciwieństwie do Ciebie, a już tym bardziej nie przed zapoznaniem się z tym to jest naprawdę, a nie bazując na tym, co napisał filmweb.
To raz, dwa to ani razu nie widziałem, że przyznałeś się do błędu, nawet nie przeprosiłeś za wyzywanie, za to określiłeś to mianem "wtf, może to jakiś błąd". To nie to samo, jakby co.
"Przykre, że zamiast pisać na temat filmów" - jeszcze jakby ten temat, który sam założyłeś dotyczył filmu, a nie narzekania na opóźnioną premierę, to byłoby dobrze :) Także więc zostałem w temacie, który w końcu sam rozpocząłeś, nie rozumiem o czym chciałeś, by Ci odpisywano.
Pauleta raczej ma racje. Ciągle ludzie którzy nie mają sprawdzonej wiedzy toczą pianę z ust i to właśnie jest definicja Polski obecnej :)
Taki Kondzio, wykształcony rycerz na koniu białym, za jakiego uważa się reszta mentalnego wieśniactwa tego kraju w sieci. Jednak Ty przecież na pewno jesteś bystrzejszy od wszystkich tu zgromadzonych :] Widać, że na przeczytanie ze zrozumieniem całości zabrakło Ci sił i chęci przed odpowiedzią, lecz żeby doczepić się do rozmowy bez wnoszenia niczego pożytecznego wystarczyło wigoru... :]
Poprzeć pusto kogoś, kto z braku argumentów uczepił się braku znajomości definicji słów, POMIMO trafnego ich wykorzystania przez oponenta w dyskusji... do tego trzeba już być dwukrotnie większym ignorantem, niż kreatorka tych wyimaginowanych zarzutów.
Rządy terroru zwykle też dochodzą do skutku przez przeważający głos ludności. Problem w tym, że ci, zwalają później swoje błędy na innych lub po fakcie zdają sobie sprawę, jakich szkód dokonali. Jesteście w takiej właśnie "większości". :) Ignorancja. <-to właśnie jest definicja Polski obecnej, bo ja jedynie bronię swojej godności, Konradzie numer 89 :]
Wcale nie będzie miał premiery równocześnie niż w Stanach bo dopiero 9.11.2018.; Pozdrawiam.
A skąd wziąłeś datę 9 listopada 2018?
W USA miał 17 sierpnia,tydzień później w Wielkiej Brytanii. a u nas ma mieć 14 września...
dzisiaj reklamowali w kinie na Jumanji, że wkrótce w kinach więc chyba zaraz powinien wejść