Też już coraz częściej produkują prostackie, niewymagające komedie. Szkoda że ten gatunek powoli ginie.
komedia ma rozbawić widza, a nie być wymagająca.... tak więc wystarczyło zakończyć ocenę na słowie prostackie ;)
No tak, ocena pokazuje że rynsztok jest w cenie. W sumie komedie tu przeważnie dostają dobre noty bo mają swoich stałych niezbyt wymagających adoratorów. Nauczyłam się już że od oceny ogólnej na filmwebie w przypadku komedii zawsze trzeba odjąć te dwa, trzy oczka, wtedy uzyskujemy w miarę trafny wynik.
Czy "Martwe wody" potwierdziły te regułę? Raczej nie bo film osiągnął średnią ocenę 6 a dla koleżanki to istne arcyciedło. To potwierdza tylko zróżnicowanie w gustach, których nie powinno się komentować w tak głupi sposób.
Nie wydam oceny po obejrzeniu 17 minut filmu. Najpierw jakiś kolo podchodzi do gołego Murzyna zwracając się doń "kochanie", po czym klepie go po tyłku (po prostu można pęc ze śmichu). Następnie kolo z jakąś laską na odludziu bawią się w "kto się pierwszy zaśmieje, ten cienias" i ona go miętosi po jajach, a on ją po cyckach (ubaw po pachy). Wreszcie na dzień następny kolo stoi goły i wywija wibratorem, gdy do mieszkania znienacka wchodzi kobieta, ponoć matka tamtej laski (tarzałem się ze śmiechu po podłodze). I to mi wystarczy. Degeneracja tego narodu Żabojadów, niegdyś uważanego za centrum kulturalne Europy postępuje. I na tym polega cały ten lewicowy "postęp".
Dokładnie tak. Humor dla 12 latka, zapatrzyli sie na debilne amerykańskie komedie :( szkoda, wielka szkoda. Byłam fanka francuskich komedii.
Współczują ludziom którzy nie potrafią przyjąć do siebie, że każdy może mieć inny gust... Nie jedna mądra osoba lubi się po ciężkim dniu pośmiać przy czymś niewymagającym i ma do tego prawo. Bardziej żal ludzi, którzy przejmują się tak tym, co innym się podoba, zamiast wziąć się za własne zainteresowania. :)
Dokładnie tak, każdy takie miewa. A dyskusja ta nie ma sensu. Polecam tylko uszanować to, że każdy ma swój gust. Jedni się ograniczają w swoich ulubionych typach, a inni są otwarci na wszystko. Ale warto uszanować każdego. :)
Komedia niezła, jak dla mnie, trochę się pośmiałem (mało) trochę wymęczyłem pseudo gagami (więcej), no i nic więcej nie mam do dodania...
No to jakie według ciebie powinny być komedie? Mogłabyś podać jakikolwiek przykład tych "lepszych", wymagających myślenia? Może i mnie zainteresują pozycje, które mogą połechtać ego konesera prawdziwych komedii?
Komedia powinna być luzacka, ale jak inne gatunki, musi być przemyślana, żeby bawiła. Spójrz na mój wpis powyżej - nakręcić coś o miętoszeniu po jajach, machaniu wibratorem może każdy, nawet poniżej poziomu inteligencji p. Kononowicza.
Zgadzam się w pełni, poziom tej francuskiej komedii jest żenujący po ocenach spodziewałem się czegoś zupełnie innego. A to taka zidiociała komedyjka.
Życzę Wam Drodzy Rodacy choć krztynę poczucia humoru, jaki mają Francuzi. Tak, ci sami Francuzi, którzy również śmieją się oglądając komedie z Louisem de Funèsem.
Do wszystkich, co są na nie, po co więc oglądacie Komedie, skoro jesteście na nie? :D co Was w takim razie rozśmieszy, melodramat? :D
Przeczytałem :) - Niczego to w moim komentarzu nie zmienia, sam oglądam komedię ale akurat ta mnie nie bawi.
To skoro jesteś taki miły, to cie rozumiem, nie rozumiem tych, co krytykują z nienawiścią ;)