Tak wyszło, że niezamierzenie obejrzałem zwiastun kilka razy, w różnych odstępach czasu. Teraz ok. 3mce od premiery zwiastuna twarz Ality odczuwam jak naturalną. Przyzwyczajenie, wzrost tolerancji, nie wiem. A jak Wasze wrażenia po dłuższym okresie?

Moim zdaniem dalej wygląda jak ufok, ale po obejrzeniu tego godzinnego filmu z 1993 roku to odczuwam, że reżyser naprawdę wiernie podąża za oryginałem (oczywiście zakładając, że wcześniej wspomniany film również)

W anime z 1993 było sporo uproszczeń.
Film też nie będzie w 100% wierny, aczkolwiek to dobrze, o ile uda się zniwelować pewne słabości oryginału.

A oczy? Co tam oczy! Oczy są takie jak w mandze. Za to włosów jest zdecydowanie za mało!

No ja nie wiem czy to dobrze, że np, zamiast profesora Disty Novy, który był mega ciekawą postacią i wokół którego kręciła się praktycznie cała fabuła w mandze, znowu będzie jakaś babka bez wyrazu, wzorem anime z 1993. Kilka frazesów z trailera typu: "ona zagraża naturalnemu porządkowi świata", zupełnie mi tu nie pasuje i boję się, że zrobi się z tego typowo hollywoodzkie pitu pitu. No ale poczekamy - zobaczymy.

Specjalnie tak zobili żeby wyglądala jak postać z mangi

Co do oczu: nawet w mandze były stosunkowo duże. Wydaje mi się, że ma to ją upodobnić do lalek - zabawek podobnych do ludzi, że niby jest tylko zabawką. Porównując do "Ghost in the Shell" to sam kasting wydaję się bardziej dopasowany. W GitS jedynie Batou mi przypadł do gustu, a Major... Szkoda gadać.

Co do oczu to podejrzewam że to jeszcze poprawia - Zapewne też z tego powodu została przesunięta data premiery .

Oby nie xD

Dla mnie trochę to wygląda zbyt sztucznie, zwłaszcza w porwaniu gdy jest w interakcji z innymi aktorami ;)

Wg mnie to dobrze, bo podkreśla jej "nieludzkość", ale z ludzkimi oczami też myślę że będzie spoko

To też można pokazać dzięki grze aktorskiej - Chociażby dzięki jej gęstą albo mowie niekoniecznie żywej aktorce trzeba dorabiać wielkie oczy, bo wygląda to sztucznie równie dobrze mogli jej wcale nie zatrudniać i całą postać wykonać komputerowo .

Jest cyborgiem, wiec nie musi wygladac identycznie jak czlowiek i miec wszystko proporcjonalne. Wiec nie wiem skad te zdziwienie.

Rozumiem ze jest cyborgiem - Bardziej nie rozumiem decyzji Foxa równie dobrze mogli Alitę, zrobić komputerowo przynajmniej by na gaży dla aktorki zaoszczędzili :)

Co do wyglądu to widać w zwiastunie dużą poprawę efektów, i nie wytrzeszcza już tak oczów oraz widać lepszą mimikę samej bohaterki - W końcu owszem ma ciało maszyny, ale z tego co pamiętam mózg ma ludzki .

Przy takiej produkcji chyba nie ma sensu mowic o oszczedzaniu na gazy dla aktorki, ale wiem, ze to bylo z przymruzeniem oka :)

Chociaż jest też plus aktora ma szanse na większą rozpoznawalność ;)

Bo każdy film, niezależnie jak bardzo rozrywkowy, jest formą sztuki opartej na aktorstwie. W czasach prequeli Lucasa (ale też przy Hobbicie) wszyscy się przekonali, że konieczna jest obecność aktora na planie, nawet jeżeli ma być przerobiony w CGI. Aktorom źle się pracuje gadając do pustej ściany, co odbija się na ich grze, a poza tym, dużo łatwiej stworzyć wiarygodnie wyglądający model polegając na motion capture. Co do gaży. Rose Salazar nie jest rozpoznawalną aktorką, więc jej gaża nie powininna być wygórowana.

To prawda gaża zapewne była niezbyt wygórowana :) - Co do CGI to najważniejsze jest to że to poprawili bo pierwszy zwiastun mnie nie zachęcał, teraz jest inaczej i chociaż zapewne będzie kategoria PG 13 i na zbytnią brutalność nie ma co liczyć to chociaż walki cyborgów zapowiadają się ciekawie, byle tylko nie przesadzili z wątkiem Ality i tego chłopaka bo może wyjść z tego zbytni romans :)

Ten romans mnie najbardziej niepokoi - z wielu powodów. Po pierwsze: w mandze to była jednostronna miłość, Hugo był kawałkiem dupka, dla którego ambicje były ważniejsze od Ality. Po drugie: po drugim zwiastunie przekonałem się do wyglądu Ality, ale jeżeli chcą w pełni na poważnie i ckliwie niczym w kiepskiej teen dramie podejść do jej romansu z Hugonem, to poczucie cringeu wróci ze zdwojoną siłą. Po trzecie: aktor grający Hugona jest dużo młodszy od Rose Salazar, a jego uroda jest jakaś... plastikowa. Może to tylko ja, ale będę czuł się naprawdę niezręcznie patrząc na maksymalnie kiczowaty, szczęśliwy romans między 33 letnią kobietą z komputerowo powiększonymi oczami, a 20 latkiem który wygląda jak gwiazda z Disney Channel. Twarz w CGI niby zakrywa wiek aktorki, ale wciąż pozostaje świadomość różnicy wieku. Po czwarte: historia wspaniałej, wzajemnej miłości dwóch młodych ludzi jest banalna. Po piąte: jeżeli twórcą zależeli by na szczęśliwym wątku romantycznym, nie mogliby wziąć kogoś ciekawszego z galerii love interests Ality z mangi? Figure Four jest o niebo fajniejszą postacią, a jego relacja z bohaterką, naprawdę urocza i zabawna w obserwowaniu. Oczywiście nie widziałem filmu, więc nie wiem jak potoczy się wątek romantyczny. Może to tylko zwiastuny i tak naprawdę pójdzie podobną drogą co w mandze. Ja widziałbym romans który zaczyna się słodko, ale kończy się brutalnie. Alita (niczym naiwna nastolatka którą mentalnie jest) jest zabujana po uszy w Hugonie, ale jemu bardziej zależy na dostaniu się do Zalemu i tylko wykorzystuje ją do swoich ambicji. Prędzej czy później się doigra, albo bohaterka jakoś odkryje jego prawdziwe intencje i wyciągnie z tego lekcję na przyszłość. W potencjalnym sequelu (który twórcy planują nakręcić jeżeli film okaże się sukcesem) mogli by wprowadzić np: Figure Four i na nim oprzeć romans z lepszym finałem.

Co do wieku aktora grającego Hugo - To pomiędzy nimi fakt jest z 10 lat różnicy, ale spoglądając na wygląd z mangi i anime to dla mnie jest dobry wybór bo właśnie on wyglądał na tle Ality dziecinnie :)

Podejrzewam też że będzie to właśnie słodko-gorzka historia ich znajomości :)

Jakby nie patrzeć, Alita w filmie ma ponad 300 lat, więc ta nastolatkowosć Hugo, jakoś nie razi :P
Wiem, że minęło sporo czasu od rozmowy, ale sam film daje ciekawy kontrast do wcześniejszych wypowiedzi. Jak ktos powiedział, bądź napisał sztuczne wykreowanie Ality nie dałoby takiej naturalności, jaką pozwala uzyskać aktor + CGI.
Dodatkowo oczy Ality, wg twórców były bardziej "rozbudowane" niz cała postać Golluma. Nie da się ukryć, że to widać. Bardziej mnie zastanawia geneza takiego kształtu twarzy (pomijając wzorowanie na mandze/anime).

Na temat Hugo się z tobą zgodzę jednak Alita przynajmniej w anime miała ludzki mózg, wiec uważam że robienie całości jej w CGI nie było konieczne ):

Tym bardziej że uważam nie ułatwiało to jej przekazanie emocji swoje bohaterki, osobiście jednak w takich produkcjach jestem za żywym aktorem/aktorką ):

Bodajże pierwszy kontakt z Alitą miałem u rocka, który to oglądał rózne trailery. Były głosy, jakie to słabe CGI było na początku. a ja byłem początkowo, święcie przekonanty, że widzimy prawdziwą aktorkę, której po prostu komputerowo zwiekszono oczy niczym filtr z instagrama (jak to ktoś na filmwebie napisał). Zdziwiłem sie, dopiero, gdy zobaczyłem aktorkę.

Na początkowych trailerach rzeczywiście uważam zbytnio rzucało się w oczy, natomiast w kinie już takiego negatywnego efektu nie odczułem - Chociaż uważam CGI było zbyteczne, zwłaszcza że wizualnie aktora również pasowała do Ality :)

Rosa jest oczywiście piekną kobietą, ale jakoś moim zdaniem jej typ urody (w kontekście oczu) nie pasował mi do roli Ality. Prędzej Emma Stone, ma takie optycznie duże oczy, a przy odpowiednim makijażu mozna by je jeszcze "powiekszyć"

Akurat uważam że ma odpowiednie, nawet kolor ten sam w odróżnieiu jednak od Emmy ;)

najlepsze to by była tamta dziewczyna, do której insta dałem link. Wg mnie jej cosplay, jeśli nie był znacznie modyfikowany graficznie, ukazuje typowa alitę, z naturalnie dużymi oczami, odznaczającymi sie na tle innych.

Mimo to jednak cosplay, pytanie jak aktorsko sobie by poradziła ;)

Wystarczy obejrzeć sceny z produkcji filmu. Pisanie że mogli zaoszczędzić na gazy jest słabe. Rosa Salazar naprawdę zagrała postać Elity fenomenalnie. Mimika twarzy, poruszanie się. To jest majstersztyk. Cudo. Cameron po raz kolejny pokazał że inni macicy kina mogą mu buty czyscic

Akurat nie mam nic do jej gry aktorskiej, tylko uważam że niepotrzebnie robili ją w CGI :)

Natomiast co do samej historii akurat mnie nie porwała ;)

O ile swoista auara niezwykłości postaci jest ciekawa (lubie rzeczy tego typu) o tyle sama historia mogłąby byc ciut lepsza. Przy czym uważam, że patrząc na film, powinno się skupic nie na hasełkach promocyjnych, a samej postaci Ality i jej emocjach.
po kilku seansach stwierdzam, nawet dobrze, że Alita jest cyfrowa. Nadaje jej indywidualności i bycia jednya w swoim rodzaju.

Też akurat to są moje klimaty :) - Niestety zabrakło mi tutaj tej właśnie tajemniczość, cała historia cóż uważam do obejrzenia na raz i tyle ):

Z drugiej strony całosć ma potencjał na coś więcej. By było wiekszą odskocznią od Marvela. Tym bardziej, że jeszcze jest wiele rzeczy do dopowiedzenia.
Przykładowo, zwróciłem uwagę, że Alita mogła spędzić jakiś czas na Zalem. Jej rdzeń miał sporo skóry w rejonie ramion. Co oznacza, że mogła wyglądać bardziej ludzko. Nie pasuje to do berserkera z chwil wojny. Patrząc na materiały od WETA, widać że rejon ramion różnił się w berserkerze od tego co znalazł Ido.

Też uważam że potencjał był zdecydowanie większy, podejrzewam że gdyby akcja nie pędziła tak szybko wtedy mogliby rozwinąć przeszłość Ality - Cóż może dowiemy się więcej o niej, jeżeli powstanie kontynuacja.

Na pewno minusem było spłycenie wątku budowania relacji Hugo i Ality. Pozbylibyśmy się przez to krytyki, że oo miłość od opierwszego wejrzenia, ledwo go znała, mega miłość, bla bla bla. Co więcej twórcy chyba zamierzali to zrobić, bo są sceny ich wspólnego spędzania czasu. dodatkowo lepiej by pasowała to do wypowiedzi Tanjiego, który zarzucał Hugo, że ten ich olewa na rzecz Ality. 30-45 minut więcej filmu na pewno by nie męczyło, a dało coś więcej do fabuły. By nie było tego uczucia urwania filmu. a dla tych, którzy patrzą na alitę, jako jednorazowy filmik dostali by z grubsza kompletną historię.
Liczę, że sequel, bedzie tak na prawdę w większości prequelem. Śmierć Hugo załamie Alitę, to wzbudzi w niej wiele wspomnień. Nawet jako forma snu, podczas płaczu do poduszki.

Tylko by nie przesadzili i nie zrobił się z tego melodramat ;) - Z resztą się zgadzam też mam nadzieje, że będzie to swego rodzaju prequel.

Melodramat może nie, ale na pewno lepsze budowanie psychologii postaci.
Podobno nowelizacja filmu zawiera sceny, których nie było w kinie, a które znalazły sie w scenach zza kulis. Tamten moment wskazuje, że Hugo mógł mieć dylemat co do tego, czy wykorzystać Alitę i ukraść jej części.
Wątek budowania relacji mozna zawrzeć w kolejnej części. Ukazać, jak bardzo boli alitę strata Hugo. Do tego przebitki z poprzedniego życia, przeplatane kolejnymi meczami. By pod koniec dwójki być na ostatniej prostej do osiągnięcia celu.
Na pewno licze, że będzie coś więcej z prezeszłości.
Mam też teorię, że Alita znała się z Novą i przebywała jakiś czas w Zalem. Widać to przede wzystkim w rożnicy jaka znalazł ją Ido, a tym co było we wspomnieniach.

Cóż pozostaje nam czekać na kontynuacje ;)

Dziś znalazłem prawdopodobnie jedną z najlepszych kandydatek na "sobowtórkę" Ality. Gdy pierwszy raz zobaczyłem trailer, myślałem, że to aktorka o lalkowej urodzie z dużymi oczami, które jeszcze powiększono w CGI. Gdy okazało się, że to Rosa, uznałem, że Alita pewnie jest cała cyfrowa, a Salazar tylko podkładała głos. Dopiero jakis czas póxniej wyszło, że jednak widzimy cały czas Rosę, tylko w motion capture.
Do dzisiaj nie potrafiłem sobie wyobrazić, jaka aktorka mogłaby grać Alitę, by odpowiadała mojej pierwszej myśli.
Oto ona:
https://imgur.com/4mkAzuR
dodałem też Alitę do porównania, starając sie zachować skalę 1:1. W moim odczuciu podobna i chyba najbliższa mojemu pierwszemu wyovbrażeniu.
Przy okazji przyszły mi również dwie książki związane z filmem:
https://imgur.com/3qLOTfX

Rzeczywiście też uważam że wizualnie pasuje, aktorkę kojarzę tylko nie wiem z jakiego serialu ):

To Emma Dumont, możę znasz ją z serialu The gifted: naznaczeni?
Najlepsze było to, że przeglądając sobie instagrama co tam ciekawego pojawiło sie z Alita, wśród róznych innych propozycji pojawił się wpis z Emmą. jak tylko ją zobaczyłem pomyślałem, że to chyba właśnie ona mogła być realną Alitą.
Swoja drogą, nie tylko Emma jest podobna:
https://www.instagram.com/p/Bl_aLlWAzXG/

I dzisiaj też oficjalnie zakończyły się pokazy filmu w Polsce (chyba, że jeszcze jakieś małe kina pokazują Alitę). Co najlepsze, za ostatnie 2 seanse było więcej ludzi. Niż na wszystkich 5 razem wziętych, na których byłem.

Rzeczywiście wiedziałem że ją z serialu kojarzę, tylko nie mogłem sobie przypomnieć tytułu ;)

Aż dziwnie że przynajmniej oficjalnie nie brali ją pod uwagę, chociaż Rosa uważam dała z siebie wszystko :)

Co do książek związanych z filmem, to na naszym runku pojawiła się taka propozycja - https://ostatniatawerna.pl/miasto-w-chmurach-alita-battle-angel-miasto-zlomu-rec enzja-ksiazki/

Może cie zainteresuje :)

Czytam to. jednakże jakoś nie przypada mi do gustu. Szczerze zalatuje mi raczej czymś w stylu fanfiction, niż oficjalnym prequelem. Co więcej, znalazły sie tam wątki, które dobrze, gdyby były w filmie (kwestie techniczne - człowiek + maszyna). Zostało mi jeszcze 100 stron.

Najbardziej czekam na spolszczoną wersje nowelizacji filmu. Podobno jestt am coś więcej niz w filmie. Chyba nawet więcej dramatyzmu. Jednakże przez słabą sprzedaż Miasta Złomu, nie jest pewna wersja polska. Na wszelki wypadek zakupiłem ebooka z google play. w razie czego tam mozna sobie tłumaczyć to będę kawałek po kawałku czytał.

Fajnie by było zobaczyc w materiałach dodatkowych (gdy wyjdzie DVD/BD), scene z castingu z Rosą. Coś jak RDJ przed Iron Manem.

Też chętnie takie sceny bym zobaczył ;)

W jednej z fejsbukowej grupy dotyczącej filmu, ktoś wrzucił screen pokazujący fragment sceny, gdy Alita je pomarańcze. podobno Rosa na prawdę ją ugryzła. Ciekawi mnie czy jadła mając tego buma z kamerkami, czy tak, jak w scenie pocałunku, bez tego. Ogólnie dało sie dostrzec kilka screenów z making of, ale nigdzie tego w sieci nie znalazłem.
Skończyłem równiez Maisto Złomu. Niestety jestem zawiedziony książką. gdyby to była jakaś luźna historia, mająca wspolne z filmem imiona psotaci, wtedy ok. Jednakże opisy nie pasują mi do tego, co póxniej ujrzeliśmy w filmie.
wg mnie o wiele lepuiej, gdyby zrobiono to w formie jakiegos archiwum. Zawierającego różne istotne wydarzenia, które ukształtowały bohaterów. Nawet miałem pomysł, jak coś takiego mozna by połączyć z filmem (i nowelizacją).
skoro lara Ceroft dostała sequel, Alita mam nadzieje, że także. Jak równiez licze, że Cameron bardziej skupi się na tym. w końcu od tylu lat pracuje nad Avatarami, że powinien być juz przy ich końcu.

Z tego co wiem była też scena z czekoladą, Rosa też musiała skosztować ;) - Też liczę że dostanie kontynuacjie, wtedy może skupią się właśnie na tym jak Alita trafiła do miasta :)

Scena czekolady jest w różnych materiałach, np.
https://youtu.be/hOMuRopLgxg?t=54
ale nie ukrywam, że chciałbym zobaczyć dłuższe momenty, niz krótkie migawki. Coś w stylu cała scena z ciałem berserkera.
Przy okazji sceny z czekoladą, mój mały fanmade:
https://youtu.be/aEKg0Ynvv2M

Tak też widziałem w różnych materiałach i mam niedosyt - A co do twojego filmiku to świetny ;)

Fajnie gdyby pokazali całe sekwencje - wstawania Ality i lustra. Sceny z pomarańczą, berserkerem, romantycznej rozmowy z Hugo, tej scenki, gdy idą do baru Kansas (to hehehe Ality było cudowne).
Ciesze sie, że sie to spodobało, nie jest to może wybitne, ale tak mi przyszło do głowy. montaż by telefon, więc bez jakiejś epickości.

Też na to liczyłem :) - Co do filmiku to właśnie ma u mnie plus, za dystans i naturalność kręcenia :)

Gdyby nie to, że w sumie zrobiłem scenkę, potem w aplikacji tylko powycinałem istotne fragmenty i skleiłem w jedno, zapewne ogarnąłbym to lepiej. Nawet z dźwiekiem, gdy Alita zaczyna zerkać, by było słychać szeleszczenie. Mimo to jestem zadowolony, bo takie coś chciałem ogarnąć.
W wielu stronach, gdzie pojawia się info odnosnie DVD, nie zmienia się czas długości filmu. Może dystrybutor nie chce zdradzać, czy coś dodadzą. Fajnie, jakby rozwineli o te sceny, które widać w materiałach zza kulis. Podobno w nowelizacji są. Oby była fajniejsza niz Miasto Złomu.