Myślałem, że nowy Dredd był bardzo zły. Ale to? Sceny walki nieudolnie skopiowane z Matrix'a. Żenujące! I te dialogi... błyskotliwe inaczej. No i główna rola pana reżysera. Co za kloc! - bez kszty talentu czy choćby odrobiny wyuczonego warsztatu. Ten "film" to podrzędna, nieudolna kopia współczesnego kina z USA - które...
więcej