Właśnie się zastanawiałam, na co wykorzystać wygraną ostatnio w cc wejściówkę na film, ale teraz już wiem. Dzięki za recenzje!

nie rób tego...to jakaś dziwna krypto(nawet nie tak bardzo...)reklama - film jest słaby! Gdyby nie świetna muzyka i, powiedzmy, dwie niezłe sceny, nie byłoby czego oglądać. Poszłam na kino akcji, film zaczął się świetnie - pościg za Subaru, główny bohater wykorzystujący triki, żeby ukryć się przed policją, zawrotna akcja, genialna muzyka - pomyślałam: wow, i o to mi chodziło na dzisiejszy wieczór! A potem prawie 1,5 godziny nudy, zanim cokolwiek zaczęło się dziać...bardzo, bardzo odradzam.

Niestety muszę się zgodzić, film słaby... Zawiodłam się. I niestety też dałam się nabrać na recenzje.

Mam takie same odczucia, dobry początek który obiecuje wiele, a potem akcja się gdzieś rozłazi. Sam "główny" napad i jego okoliczności to seria wymuszonych wydarzeń, które niezbyt się kleją... Skąd w ogóle SPOILER pomysł Baby'ego z wjechaniem w tą wielką drewnianą tyczkę, spieprzenie całego napadu i ściągnięcie na siebie policji? Przecież to nie ma sensu.

Z początku film robi dobre wrażenie, taki dzień z życia autystycznego kierowcy "getaway car", muzyka z ajpoda w każdej scenie, a potem robi się coraz słabiej. Stereotypowi murzyni od brudnej roboty, do bólu przewidywalny i bardzo naiwny wątek miłosny. Film dla 17-latków maksymalnie, starszym ludziom nie polecę.

Oglądałeś w ogóle ten film? Przecież S P O I L E R on nie chciał tego napadu tylko chciał uciec z Deborą, dlatego tam wjechał i spieprzył wszystko.

Skoro chciał uciec z Deborą to mógł dociągnąć napad do końca i wziąć działkę pieniędzy, które mu się za robotę należały. Byłoby mu chyba nieco łatwiej uciekać mając w kieszeni kilka baniek i nie mając na karku połowy stanowej policji i FBI, nie sądzisz?

Zabił go bardziej z zemsty za to jakim był człowiekiem na zasadzie "usunięcia śmiecia". No ale jakby nie patrzeć było to bez sensowne narażanie siebie i wszystkiego co planował...

Jestem dokładnie tego samego zdania co Benetton, zapowiada się nieźle, ale potem jest po prostu nuda. Ja dałam jedna gwiazdkę więcej, trochę na wyrost, za grę Babiego i za pokazanie znaku naszych czasów, czyli nastolatka ze słuchawkami na uszach, gdzie spora większość młodych ludzi pretenduje do takiego trochę autystycznego sposobu bycia. Choć w miarę oglądania filmu coraz bardziej zaczynałam wątpić czy ten efekt jest w ogóle zamierzony...

kryptoreklama filmu czy tego portalu z alternatywnym sposobem myślenia ;p już któryś raz ją widzę :)

Jest aż tak źle? Na razie poszłam na Dunkierkę (za ten wygrany bilet), ale chciałam też obejrzeć coś lżejszego, żeby się pośmiać. Widzę, że zdania co do Baby driver są podzielone i to mocno.

Jak dla mnie również bardzo słabo. ścieżka dziwekowa daje rade. Takze włacz sobie soundtrack i poczytaj dobra książke i daruj sobie seans.

brawo za ten opis filmu!!! dokładnie takie samo odczucie, dobrze, że miałem za darmo wejściówki

Nie słuchaj malkontentów! Tylko wciśnij gaZ, do dechy, i baw się doskonale, tak jak Ja. Bez wątpienia, to jeden z najlepszych - akcyjniakow roku, średnia na filmweb ie, to nie przypadek.

To pewnie od gustów zależy, ale dla mnie też był fajny

i te opinie popieram...

Pozdrawiam!

co to jest akcyjniak? dawno nie słyszałam równie idiotycznie brzmiącego określenia.

Nie wierzcie w opłacone wpisy, że film jest świetny. Gusta są różne, ale jeśli ludzie zaczynają wychodzić po 30 minutach (ja wytrzymałam 40), to o czymś to świadczy.

Ludzie są różni, ale jeśli ktoś uważa recenzje za opłacone tylko dlatego, że nie podzielają jego opinii, to o czymś to świadczy.

Świadczy to tylko o tych ludziach. Trzeba mieć coś nie halo, by płacić za zmarnowanie swojego czasu. W dobie internetu, trailerów i masy informacji na temat filmów można stosunkowo łatwo wywnioskować, czy ten film jest dla nas, czy też nie. I zwyczajnie oszczędzić sobie zawodu i zmarnowanej gotówki.

Dla mnie osobiście film świetny. Są porządne sceny akcji, świetna muzyka i coś dla mojej wrażliwej, nieco romantycznej duszy. Polecam :)

Chyba trzeba się zatem samemu przekonać. Na sierpień z kolei mam w multisporcie dwie darmowe wejściówki, więc nawet, jak film okaże się nie w moim guście, to przynajmniej nie "zapłacę" za bilet. Ciekawe, czy bilet pobrany z multisporta też może wygrać w loterii cinema city?

Fakt, fajny filmik

twoja opinia jest inwalida ! nie ma racji bytu...film kiepski

S P O I L E R
S P O I L E R
S P O I L E R
Najbardziej z całego filmu nie podobało mi się 'nawrócenie' Doktorka na końcu. Bez sensu :)

Dokładnie, było to totalnie bez sensu. Wczoraj byłem na seansie, zachęciły mnie dobre recenzje i wysokie noty na filmweb oraz imdb ale szczerze mówiąc film średni, da się obejrzeć ale dupy nie urywa za przeproszeniem. Liczyłem na więcej pościgów, bardziej widowiskowych. Film mnie jakoś po prostu nie porwał. Bardziej podobał mi się "Fast 8" oraz "W starym dobrym stylu" i obydwa polecam ;)

A ja uważam że film jest świetny! Muzyka i sceny do niej dopasowane - mistrzostwo! Może i fabuła jest niewyszukana, albo nawet i nieco naiwna, ale z przyjemnością ogląda się takie zdjęcia i słucha do tego świetnie dobranej muzyki! Główny bohater jest naprawdę fajny i przyjemnie się ogląda wszystkie jego wygibasy na ekranie!

muza jest lipna...brak polotu do akcji to sie nie klei w ogole !

Pewnie, lepiej jakby dali Tajlor Słift albo inną Dżejsike, wtedy muza byłaby nielipna ;)

Co za słownictwo "wygibasy". Czyje jeszcze wygibasy lubisz oglądać ?

Cytując klasyka: "Nie Twoja sprawa, Bambo". Pozdrawiam.

Zaciekły spamer. Niezmordowany.

Film słaby . ! Brak atestu ! 0/10

Ale wali trolem. Wygląda jak jakaś reklama. Żal, że taki wpis jest w topce na filmwebie i zachęci wielu ludzi do obejrzenia tej wydmuszki.
Totalny przeciętniak. Jeśli jednak jesteś zadowolony rozwojem kina w ostatnich latach i takie filmy jak "Bodyguard Zawodowiec" czy "Ostra noc " albo inne tego typu komedie są w twoi guście to się nie zawiedziesz.

Dla mnie jednak sambo.

Bodyguard Zawodowiec był fajny ten już raczej idiotyczny

Dla mnie trochę za bardzo stał w rozkroku. Raz satyra, raz na poważnie. Nie mogli się zdecydować i wyszło słabo. Wątek SLJ i Hayek był o wiele ciekawszy niż ten Deadpoola, który jakoś siłował się na poważny mimo, że nie miał totalnie sensu.

Autor tych peanów dostaje wierszówkę, czy od zbłąkanej duszyczki w kinie? Bo Kevin Spacey na pewno nie narzeka na zadośćuczynienie za tę pomyłkę kinematograficzną.

Weź się jeszcze sam skrytykuj. Film dla debili. Muszą być dobre recenzje żeby owce poszły dać się ostrzyc w kinie.