trochę psocących duchów i całkiem długa scena śpiewu chińskiego z akompaniamentem (niektórych może odstraszyć jako 'miauczenie', ale pani całkiem zgrabnie po tych strunach).
'daj mi pan pięć minut, a załatwię wszystko'. Nie, tym razem nie sprzedaje gruszek, ale i tak kręci się po okolicy.
to 'Aspekty miłości'.