PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=630798}
7,5 178 399
ocen
7,5 10 1 178399
7,7 47
ocen krytyków
Blade Runner 2049
powrót do forum filmu Blade Runner 2049

Postaram się mniej więcej wypunktować zalety oraz wady tej produkcji z krótkim opisem każdego z nich, oznaczając potencjalne spojlery.
Na minus:
- Niesamowita przeciętność scenariusza z licznymi pomniejszymi twistami, kumulujące się na jeden wielki.
Kwestia odbiorcy czy są przewidywalne czy też nie. Byłem stosunkowo obojętny na każdy z nich.

***SPOILER***Lepsze by było zwieńczenie historii z K leżącego na schodach, aniżeli Deckarda dotykającego ściany kopuły
Prawdopodobnie tak to wyglądało by pozostawić historie na potencjalną kontynuacje, jednak emocjonalnie lepiej by to wyszło przy pierwszej opcji***SPOILER***

- Brak większego zaangażowania emocjonalnego w cokolwiek na ekranie
- Porzucenie powolnego, gęstego klimatu na rzecz przekoloryzowanej przyspieszonej akcji, która została dobitnie ukazana w trailerach
- Brak jakiejkolwiek ponurości i atmosfery pesymizmu słynących z filmów noir oraz jego poprzednika
- Postać Joi. Irytująco tłumaczy widzowi każda odkrytą poszlakę oraz jej konsekwencje.

***SPOILER***Sama relacja K z nią jest oczywistą kopią z filmu Ona, a wyznanie miłości było równie trywialne co w ostatnim sezonie Samuraja Jacka***SPOILER***


- Antagonista. Jego przeintelektualizowane teksty oraz energiczna ekspresja, czynią go perfekcyjnie nijakim, drugoplanowym tłem.
- Muzyka. Ciężko jest tutaj umieścić dzieło Hansa Zimmera, mając na uwadze to jak ciężkim zadaniem było dorównać Vangelisowi. Jednakże przejmując pałeczkę po innym kompozytorze, Johannie Johannssonie, oraz braku kreatywności w porównaniu z poprzednimi soundtrackami, zdecydowałem się uplasować go w tej rubryce.

***SPOILER***- Przy braku powiewu świeżości scenariusza, scena z Rachel była mdłym tworem rodem z tych gorszych części terminatora***SPOILER***

Na plus:
- Przyzwoita reżyserka. Denis zrobił swoje. Jego robota z pewnością przyciągnie coraz to nowszych widzów przed ekrany wkupując się w Hollywoodzką śmietankę
- Zdjęcia. Roger, również wykonał kawał dobrej pracy, dodając nieco mocniejszego kontrastu i kolorystyki w futurystycznym LA. Scenę przejścia z popiołów na miejską infrastrukturę oglądałem z otwartymi ustami.
- Rozbudowanie uniwersum. Nowsza technologia, obszerność lokacji oraz większa eksploatacja lokalnego ubóstwa i degrengolady

Zagorzali fani poprzedniego filmu mogą czuć się nieco zawiedzeni.
Zdecydowanie to nie jest film, który będę rozpamiętywać na długo po seansie. Nie posiada większej symboliki, skompilowanego scenariusza czy wybitnych kreacji aktorskich. Jako osobny film jest całkiem poprawnie skonstruowany,
w sam raz dla popcornowego widza. Nic poza tym.

ocenił(a) film na 8
rasza9

mogę się podpisać? :) Pozdrawiam!

rasza9

a kto tam miał grać?
wymęczony Ford, drewniany Gosling, Armas znana z takich "hitów" jak Knock, Knock :) Leto to chyba nie wyszedł jeszcze z roli Jokera
to nie są star warsy, że olewasz obsadę na rzecz efektów, wyszło jak wyszło, na pewno popcornowi widzowie będą dawali dychę, ale to nie mienia faktu że film jest średni...

maximus_

no niestety, szału nie ma :(

ocenił(a) film na 9
bambosze_babuni

Naprawde ?!

maximus_

Drewniany Gosling ... no words... Armas znana z czego tam sobie chcesz zagrała nadzwyczaj dobrze- jakie uwagi masz do jej roli oprócz "ąę" w czym to ona wcześniej nie grała? Jakieś konkretne zarzuty czy zwykłe jeżdżenie, że Gosling jest na zawsze drewniakiem i koniec pieśni? Nie wiem czego ludzie się spodziewali po sequelu takiego filmu jak Blade Runner - że coś odkryje, czego nie dał pierwszy film? Scena z umierającym Hauerem z jedynki zamyka w pełni temat życia "androida niepotrafiącego po ludzku odczuwać", ale nie nie - no trzeba się jakoś dowalić do dwójki. Wiadomym było od dnia ogłoszenia sequela, że w temacie celu egzystencji androidów i pytań o bycie bardziej ludzkim niż ludzie nie może przeskoczyć tematyki zawartej w jedynce, bo żaden film nigdy tego po prostu nie przeskoczy (dlatego Blade Runner ma taki status - kult). A co do technikaliów - szał jest od pierwszej do ostatniej sceny łącznie z napisami końcowymi. Wizualny masterpiece

Gregorij

Nie wiem czego ludzie się spodziewali po sequelu takiego filmu jak Blade Runner - że coś odkryje, czego nie dał pierwszy film?

skoro nic nie odkrywa to po co go tworzyć?
zostawmy tytanika...

maximus_

Też byłem sceptyczny, co do pomysłu ruszenia takiego pomysłu (sequel Blade Runnnera? co tu można więcej oryginalnego dodać? wtf? skok na szmal jak nic), ale skoro już ruszono tego tytanika to ... wrzucono temat znany m.in. z Her - który rozwala cały nudny, przewlekły film Her o dwie (ileśtam) klasy (i gra aktorska obydwojga bohaterów naprawdę daje radę - nawet tego "drewniaka", o babce z "Knock, knock" nie wspominając), jest wizualnie piękny i nie powiela pytań z jedynki - czy androidy mogą być ludzcy bla bla bla. Jedni mogą być (jak Gosling), ale inni jakoś nie mogą (jak Hoeks)- wniosek - czyli androidy są jak ludzie? mhmm. Spodziewałem się totalnej porażki i odtwórczego szitu, ale nie mogę tak powiedzieć po tym, co zaserwował Villeneuve.

Gregorij

ja jestem za ewolucją w sensie tworzenia czegos nowego, ruszanie starych klasyków to spłycanie ich wartości, ich magia polega na ponadczasowości i niepowtarzalności (dlatego sa klasykami kina)
rozumiem skok na kasę ale nie takim kosztem, nie smaczne to jest, nie tędy droga :/

maximus_

Rozumiem Twoje podejście i je podzielam. Ale w tym przypadku nie widzę spłycania wartości pierwszej części w żadnym aspekcie. Jedynka po sequelu nie straciła nic ze swojej magii i ponadczasowości (czego nie można powiedzieć po Obcym i jej żenującej ostatniej części).

ocenił(a) film na 8
Gregorij

Wiedz jedno - dla prawdziwych fanów Blade Runnera sprawa kończy się na jedynce, tak jak z Matrixem, obie następne części najlepiej jakby nie powstały.

ocenił(a) film na 9
Gregorij

Wątpię, by to był skok na kasę skoro budżet filmu wynosi 150-180 mln bez kosztów promocji i
to wszystko z kategorią R. Chyba musieli się liczyć, że to się może nie zwrócić.
Ryzyko było bardzo duże i margines błędu, że film się nawet nie zwróci.
Sukces artystyczny nby jest. Same świetne recenzje 9/10 lub 10/10.
Wysokie oceny na wszystkich portalach.
Na festiwalach też pewnie dostanie jakieś nagrody, bo nominacje są pewne.
Natomiast nie jest to film to typowego widza, który ogląda w kinie głównie odmóżdżacze.
Kino ambitniejsze od zawsze mało zarabiało i było niszowe.
Z tym budżetem popłynęli za bardzo. Stąd klęska w boxoffice.

ocenił(a) film na 8
returner

Jeżeli nie liczyli choć trochę, to dlaczego korzystali z tak słabych zabiegów, jak chociażby retrospekcje (i dosłowne tłumaczenie widzowi), czy coś tak tandetnego jak postać "bossa" androida i końcowej walki z nim.

Scenariusz to największa wada tego filmu.

ocenił(a) film na 9
ikcibaZlewaP

Tu masz odpowiedź na część twoich pytań.

Reżyser filmu D.Villeneuve, zabrał głos na temat słabych wyników produkcji w box office i strategii marketingowej, jaką przyjęto w kampanii promocyjnej.

"Jako filmowiec staram się nie być arogancki. Ludzie włożyli sporo pieniędzy w tę produkcję, abym mógł stworzyć coś w stylu Łowcy androidów. Zaufali mi, dali mi wiele przestrzeni, a przy tym pozostali przyjacielscy. Więc koniec końców chciałbym, aby film był sukcesem finansowym. To długa podróż, ale nie chciałbym, by oni stracili swoje pieniądze. Podobał mi się pomysł, w ramach którego widz miał uczyć się tego świata w trakcie seansu. Jako miłośnik kina muszę przyznać, że jednym z moich najciekawszych doświadczeń było zasiadanie w jury jednego z festiwali filmowych. Musiałem obejrzeć 20 filmów, nie wiedząc o nich wcześniej absolutnie nic. Nie znasz gatunku, kraju produkcji, historii. Nie chcesz nawet wiedzieć, czy będziesz oglądać horror czy komedię. Ale teraz widownia chce znać zbyt dużo szczegółów przed seansem. Oni powinni czytać o filmie po jego zobaczeniu, a nie przed."

Z kolei jeden z włodarzy Alcon Entertainment, Andrew Cosgrove, wyznał, że produkcja miała początkowo nosić inny tytuł – Blade Runner: Android Dreams. Zmieniono go jednak, gdyż nowa propozycja miała być klarowniejsza i prostsza w odbiorze.

ikcibaZlewaP

Wielkie DZIĘKI ikciba za zdradzenie treści KOŃCA filmu bez dopisku SPOJLER!!! Gdzie są moderatorzy tej strony?

ocenił(a) film na 8
EVO

Nie traktował bym tego jak spojler.

ocenił(a) film na 7
ikcibaZlewaP

bo widocznie jesteś upośledzony

ocenił(a) film na 8
lkz

A poza ad personam coś jeszcze? :)

ikcibaZlewaP

Rutger też był tandetnym "bossem" :D

returner

Nie skok, a długofalowa inwestycja, jak "jedynka". Odkują się na DVD, albo, w dzisiejszych czasach cyfrowej replikacji, na VODach. Sama wartość artystyczna nie musi iść w parze lub być na bakier z chęcią zysku.

ocenił(a) film na 8
Gregorij

Tak jak napisales "wizualny majsztersztyk" :) duzo bardziej mi sie podobal niz jedynka, gosling nie byl drewniany tylko gral androida helołłłł, idealnie sie do tej roli nadawal

Idol85

Czyli był drewniany :)

ocenił(a) film na 8
myster_A

no przeciez mowie :)

ocenił(a) film na 4
Idol85

Tylko skąd przekonanie, że androidy mają się tak sztucznie zachowywać? hmm W końcu to ludzie tylko stworzeni w laboratorium, a nie urodzeni. Gosling i tak był drewniany. Jedyny film z nim, w którym się rozkręcił to "Nice guys" i może w "La La Land". Taka jego natura co jednak raczej przeszkadza tworzyć (jakby to określić) hmm "autentyczne" postacie. Można porównać ekspresję wszystkich androidów z Blade Runner'a (głównie Hauera) i zobaczyć, że jednak androidy to nie to co roboty (jak wielu wyobraża sobie zachowanie androida).

ocenił(a) film na 4
Idol85

Tylko skąd przekonanie, że androidy mają się tak sztucznie zachowywać? hmm W końcu to ludzie tylko stworzeni w laboratorium, a nie urodzeni. Gosling i tak był drewniany. Jedyny film z nim, w którym się rozkręcił to "Nice guys" i może w "La La Land". Taka jego natura co jednak raczej przeszkadza tworzyć (jakby to określić) hmm "autentyczne" postacie. Można porównać ekspresję wszystkich androidów z Blade Runner'a (głównie Hauera) i zobaczyć, że jednak androidy to nie to co roboty (jak wielu wyobraża sobie zachowanie androida).

ocenił(a) film na 8
pendrago

moze kiedys sie dowiemy jak zachowuja sie androidy, na razie to tylko przyjeta przez tworcow koncepcja

ocenił(a) film na 10
Gregorij

Zgadzam sie, jezeli ktos krytykuje to proponuje podanie filmow godnych wyzszej oceny...

ocenił(a) film na 7
Logan123

Tak bardzo nie umiesz pogodzić się z jego opinią, że masz ją zamiar besztać takimi głupimi stwierdzeniami? Kolega bardzo dobrze wypunktował braki tej produkcji, które ktoś, kto jest zaślepiony jej wyglądem nie potrafi dostrzec... Nie masz kontrargumentów, to po co komentujesz? Twój post to zwykły off-top i po co to?! Jak Ci się nie podoba czyjeś krytyczne zdanie, to nie wchodź na forum, bo w takim miejscu mają prawo znajdować się różne opinie, a nie tylko takie jakie ci się podobają.

ocenił(a) film na 10
luk11c4

Jezeli jest ocena od 0 do 10 to logiczne jest podanie jakiegos odniesienia geniuszu. Jakie "stwierdzenie" w mojej wypowiedzi masz na mysli?

ocenił(a) film na 7
Logan123

Stwierdzenie, że ktoś powinien podawać Ci lepsze filmy. Jak wystawiasz ocenę na FW, to tam nie ma zakładki "w odniesieniu do jakiego filmu wystawiasz tę ocenę", więc nikt ci nie musi mówić, jakie filmy są lepsze. Autor tematu wypunktował jakie są wady, czyli uargumentował swoją opinię, czego ty chcesz więcej od niego?! Nikt tu nie jest profesjonalnym krytykiem i każdy ocenia według swojego widzimisię, a nawet, jakby podał inny film, to zaraz by się znalazł ktoś, kto by go wyśmiał - dlatego niektórzy na FW chowają swoje oceny, żeby nie były argumentem, kiedy ktoś nie ma kontrargumentów w dyskusji.

ocenił(a) film na 10
luk11c4

Jak zauwazyles nie ma takiej zakladki dla tego pytam jaki film zdaniem autora wypowiedzi zasluguje jego zdaniem na wyzsza ocene argumenty sa barwnie opisane ale bardzo niesprawiedliwe. Ocena kazdego jest subiektywna nawet "zawodowych" krytykow wiec najlatwiej jest podac co jest lepsze bo wtedy wiesz czy dyskusja ma sens. Nikt nie musi podawac lepszych filmow bo to nie jest przymus to jest forum o filmie jak nie chcesz podawac to nie pisz i tyle

ocenił(a) film na 7
Logan123

" Nikt nie musi podawac lepszych filmow bo to nie jest przymus to jest forum o filmie jak nie chcesz podawac to nie pisz i tyle" - napisałeś to zdanie i niechcący sam sobie odpowiedziałeś na "prośbę" zawartą w pierwszym twoim poście. Jakby ci podał jako przykład Blade runner 1982 to co? Bo tak się składa, że cały temat porównuje oba te filmy, czyli masz porównanie, które chciałeś. Może ma ci jeszcze 5 innych podać? :P

ocenił(a) film na 10
luk11c4

Mozesz podac podobne filmy zaslugujace na wyzsza ocene jezeli masz cos do powiedzenia. Jednym z argumentow jest "przecietnosc scenariusza" w jaki sposob scenariusz pierwszej czesci byl mniej przecietny? Cala historia bazowala na bardzo typowych watkach znanych z gatunku noir. odejscie od pesymizmu zawarteko w1? Caly film przedstawial pesymistycznie aspekty zycia w przedstawionym swiecie

ocenił(a) film na 7
Logan123

Podaję film zasługujacy na wyższą ocenę: Blade Runner.

ocenił(a) film na 9
luk11c4

Ty najwyrazniej nie umiesz sie pogodzic z tym ze komus ten film mogl sie bardzo podobac.

maximus_

Cudowne podsumowanie gry aktorskiej!
Naprawdę lepiej by było jakby nie ruszali klasyka. Bądź opowiedzieli NOWĄ historię {nie nazywali tego blade runner 2049 tylko np. Los angeles 2049]w tym świecie bez nawiązywania do bohaterów z oryginału.

Jestem zniesmaczony po seansie tym bardziej wiedząc że teraz nakręcą masę kolejnych nędznych części.

ocenił(a) film na 5
maximus_

Gosling miał być tutaj drewniany akurat, jest Replikantem, więc dobór aktora dobry. Ford niestety zawiódł, rozumiem, że już może być znużony/zmęczony więc rolę "odklepał". Natomiast, co na minus, wszystko znów podane łopatologicznie by nie pozostawić widzowi pola do rozmyślań (postać Joi chodzi za głównym bohaterem i opowiada o jego uczuciach czy podejrzeniach, chociaż da się zauważyć co się może dziać w jego umyśle). Zgadzam się z Rasza9 co do alternatywnego zakończenia (Gosling na schodach).

mornati

"Gosling miał być tutaj drewniany akurat, jest Replikantem, więc dobór aktora dobry."

uściślając, replikanci byli pozbawieni empatii, co nie znaczy, że nie mogli okazywać emocji (nawet pozornie) mieli normalną mimikę twarzy, więc replikant nie oznacza z automatu kamienną twarz jak po botoksie jak w przypadku goslinga

ocenił(a) film na 5
maximus_

jak to? a testy z pytaniami, które przechodził? przecież nie mógł mu ani jeden mięsień twarzy drgnąć :) jak mu drgnął to został wzięty na spytki od razu :)

mornati

who knows, z kolei Luv emocje okazywała...

ocenił(a) film na 10
maximus_

Bo nikt jej nie poddawal testom????

Logan123

ale miała ograniczenia jak każdy repli

ocenił(a) film na 10
maximus_

... jakie ograniczenia? Byla prawa reka najbardziej wplywowego czlowieka i ewidentnie byla poza systemem, w ktorym funkcjonowali inne androidy jak bohater. On byl zdecydowanie podczlowiekiem, ktory istnieje tylko po to by sluzyc ludziom a ona dostawala władzę wieksza niz wiekszosc ludzi bo wykonywala zadania dla szefa... Gosling zagral subtelnie ale nie uwazam, ze nie pokazal emocji, dobrze zostal dopasowany do roli niewolnika, dla ktorego czuc oznacza przestepstwo jest caly czas monitorowany i sprawdzany wiec gdyby nagle w ciagu kilku dni zaczal okazywac caly szereg emocji to byloby to malo wiarygodne i caly wykreowany swiat bylby m s lo wiarygodny na zasadzie jak niewiele trzeba zeby android zaczal odczuwac kak czlowiek

Logan123

była prawą ręką, ale miała ograniczenia i musiała wykonywać rozkazy, to co ty piszesz do tylko domysły

ocenił(a) film na 10
maximus_

Jak domysly? Androidy mogly tylko sluzyc, te ktore sie wylamywaly byly scigane. Ona zabijala i porywala ludzi w filmie na zlecenie wszechwladnego szefa

ocenił(a) film na 8
mornati

"Gosling miał być tutaj drewniany akurat, jest Replikantem"

Rutger Hauer jako Roy Batty w pierwszym BR był zdecydowanie niedrewniany.

ocenił(a) film na 10
Khaal

Moze dla tego wlasnie zwial... ?

ocenił(a) film na 7
Khaal

bo rutger to wcześniejsza wersja, jeszcze niedoskonała, gosling jest już bardziej dopracowany i wreszcie wygląda jak prawdziwy android ;)

ocenił(a) film na 5
Khaal

Hauer był tam genialny. To jego najlepsza rola

ocenił(a) film na 6
rozwalam_system

Genialna to chyba mało powiedziane :P. Chociaż mimo że autostopowicz jakoś mnie nie urzekł uważam że tam też zagrał świetną rolę. Nie wspomnę też o filmie Krew bohaterów w którym rola Sallowa w jego wykonaniu też była naprawdę dobra ;)

ocenił(a) film na 5
kihaku_sureiyaa

Bo to jakby nie było znakomity aktor, tylko czasem z braku laku grywa w c-klasowych filmach, podobnie jak Madsen czy Henriksen

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones