Jeden z najgorszych slasherów jakie przyszło mi oglądać. Zacznę od tego, że brak temu filmowi jakiejkolwiek fabuły- dowiadujemy się tylko tyle i aż tyle, że tytułowy Bunnyman, został kiedyś jako dziecko podpalony i doznał poważnych poparzeń całego ciała, aż dziw, że przeżył bez opieki medycznej. Dobra, ale już jest...
Pomijając kwestie pastwienia się nad filmem przez niską jakość wykonania, "Króliś" to syf jakich mało, brak dialogów, brak fabuły, brak sensu, jest to zlepek scen "mordowania". Film mógłby mieć potencjał jakby był parodią, pastiszem. Ostatecznie otrzymujemy żenujący film, z którego nawet nie można się pośmiać.