Przez prawie cały film czułam dziwny niepokój, który jak się okazało wywoływany był przez głównego bohatera - Davida. Od samego początku czuło się to coś w jego słowach, gestach, uśmiechu, już samo to, że facet w średnim wieku zabiera się za szesnatoletnią dziewczynkę nie wróży nic dobrego (i niech nikt nie próbuje...
Przesłanie tego filmu jest zdecydowanie przeciwne do tego, o czym śpiewał w swojej piosence zespół Pink Floyd. Tytułowa dziewczyna Jenny, w świetnej kreacji Carey Mulligan, uczy się porządnie, gdyż przyświeca jej ambitny cel: studia na Harvardzie. Jej życie zostanie wywrócone do góry nogami, w momencie przypadkowego...
więcej
BYŁA SOBIE DZIEWCZYNA to już trzecie po WŁOSKIM DLA POCZĄTKUJĄCYCH i WILBUR CHCĘ SE ZABIĆ ważne dzieło w dorobku duńskiej reżyserki Lone Scherfing.
Jest to również kolejna filmowa wprawka słynnego pisarza Nicka Hornby'ego, który tym razem zabawił przyjął na siebie rolę adaptatora powieści Lynn Barber. Na podstawie...
Odkąd skończył się film zastanawiam się,czy David od początku do końca był zły? Praktycznie mówił o niej jako o jedynej, oświadczył się jej !! Z drugiej strony nie wytłumaczył się przed jej rodzicami, odjechał. Ale czy to było tylko fizyczne uczucie? Czy od początku do końca chciał ją tylko wykorzystać? Mówił,że się...
więcejOgólnie oceniam na 7, bez rewelacji i jak dla mnie za dużo szumu wokół tego filmu, pewnie za sprawą głównej bohaterki granej przez Carey Mulligan.
Lata 60. w Wielkiej Brytanii. Jenny ma szesnaście lat, dobrze się uczy, jest ambitna, inteligentna i chce zdawać na Oksford na filologię angielską. Jej życie nie należy jednak do wielce interesujących. Marzy o wybraniu się na koncert z prawdziwego zdarzenia (sama gra na wiolonczeli), o wyjeździe do Paryża i...
bardzo pozytywnie się rozczarowałam, piękna muzyka i zdjęcia, historia też ciekawa (ok przewidywalna może ale nie uważam że była nuda)
nie wiem co wybitna krytyka widzi w tym filmie ale ja widze tylko banalny scenariusz, ciekawy niczym olej z flakami, fabula jest tak prosta i zuzyta ze az sam sie dziwie ze wytrzymalem do konca
pierwsza połowa filmu narzuca niepewność wobec głównego bohatera i pytanie: czy jest on złym czy dobrym bohaterem w całej tej historii? odpowiedź na nie jest jednak jak dla mnie zbyt jasna, zbyt oczywista i zbyt banalna. i chociaż film ma niezły klimat i jest fajnie zrobiony, to zakończenie - ta puenta jest zbyt...
W "Przekroju" napisano, że zakończenie zostało Lone Scherfig narzucone przez producentów. Na DVD ma być wersja reżyserska :)
Spodziewałem się dobrego filmu , z emocjami , wątkiem miłosnym z prawdziwego zdarzenia. Tymczasem obejrzałem film który musiałem przemęczyć - koniec filmu jakże marny ... zakończył bym go na 5 innych sposobów...
Poniżej oczekiwań
To taki 15-minutowiec. Oglądasz, a potem szybko zapominasz. CHoć muszę przyznać, że tutaj po raz kolejny zachwycił mnie Alfred Molina. Jak zwykle rola bez zarzutu. Zachęcam do przeczytania krótkiej recenzji filmu, którą popełniłem na...
[Uwaga: możliwe SPOILERY]
Film porusza kilka ważnych kwestii: dojrzałość, odpowiedzialność, rola kobiety w społeczeństwie, edukacja etc. Dla mnie najciekawszy był jednak problem odpowiedzialności za innych. Co zrobić, gdy patrzymy, jak ktoś, na kim nam zależy czyni straszne głupstwo? Na ile jesteśmy...
Wierzyć się nie chce, że minęło już pół wieku od czasów, kiedy rodziców obchodziła przyszłość swoich dzieci a kobiety miały jeszcze klasę i jakieś zasady. Wiadomo, że obowiązywało wówczas wiele niepisanych chorych zasad, głównie w dziedzinie seksu ale w pewnym sensie szkoda, że to wszystko minęło bezpowrotnie...