W małym tureckim miasteczku w pobliżu granicy gruzińskiej mieszka Balabey i jego rodzina. Żyją w tradycyjny sposób. Tutaj małżeństwa są aranżowane, a szczęście jest zawsze gdzie indziej. Balabey żyje w swoim własnym świecie i cieszy tym, co daje mu praca na kolei - może zatrzymywać i puszczać pociągi. Jedyną rozrywką w mieście jest nocny
ponownie świetny film turecki, pokazujący obyczaje i problemy tamtych ludzi. Ale jak dogłębnie, bez specjalnego zadęcia, nieomal szeptem. Ile emocji tam się kotłuje i ku jakim dramatom to zmierza. Piękne w swojej surowości, krajobrazu i pokazania obyczajów, kino. Wszystko kreślone jakby mimochodem, z ciepłem, bez...