Trzeba opowiadać takie historie, jak ta o Markusie, pokazana w filmie "Boys", aby każdy z nas na nowo spojrzał na kwestię przemocy seksualnej, która ma miejsce za zamkniętymi drzwiami wszędzie wokół nas. Im bardziej odczłowieczamy sprawców, tym mniejsze mamy szanse na faktyczne uporanie się z przemocą, postrzeganą jako problem strukturalny i społeczny. Gwałciciele nie są bestiami bez twarzy.