PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=420136}

Chłopiec w pasiastej piżamie

The Boy in the Striped Pyjamas
8,1 408 821
ocen
8,1 10 1 408821
6,3 20
ocen krytyków
Chłopiec w pasiastej piżamie
powrót do forum filmu Chłopiec w pasiastej piżamie

Ale po kolei bo najpierw warto ocenić plusy filmu. Ciekawie ukazano najróżniejsze postawy Niemców w tym filmie, których nie da się jednoznacznie zaszufladkować. Pokazuje nie ma postaci arcy dobrych ani arcy złych, jednowymiarowych. Wszyscy są szarzy, nawet pozornie oczywiste potwory, jak ojciec Bruna, czy ten Oberstumfuchrer który raz był wręcz przymilny w stosunku do dzieciaków szefa, a z drugiej strony skatował tamtego (polskiego?) żyda. To jest na pewno plus. To samo można powiedzieć o punkcie widzenia brutalnego świata przez dzieciaka komendanta, który nie umie pojąć zła które się wokół niego dzieje.

I chociaż patrząc po wymienionych niżej punktach chciałbym dać tytułowi 1-kę, to jednak widać że na nią zupełnie nie zasługuje.

No a teraz właściwa część, pokazująca gniotowatość tej produkcji.

1. Po kiego grzyba ojciec zabrał dzieci do tego obozu. Nie pamiętam już ile rodzin żołnierzy SS jechało za swoimi bliskimi do obozów, ale raczej niewiele. Żołnierze wiedzieli, że większość bliskich nie zrozumie potworności które tam się dzieją z ich pomocą i nie brali tam bliskich. Oczywiście, można powiedzieć że mieszkali przy samym obozie albo coś. Ale tak nie było, obóz widać z 1 piętra domu, wychudzeni więźniowie tam pracują, no i ten potworny smród idący z komór - jak można wychować normalne potomstwo w takich warunkach.
2. Jakim cudem małe dziecko nie zostało od razu wysłane do komór po przyjeździe - prawie wszyscy na raz tam trafiali jako nieprzydatni do pracy. A on tam nic nie robił - wywoził na zień z jedną taczkę kamyczków i siadał sobie przy drucie. Z punktu widzenia Niemców kompletnie nieprzydatny do pracy.
3. Jakim cudem nikt z więźniów i strażników nie zauważał tego co się wyprawia pod ogrodzeniem. Więźniowie się nie zbliżali, bo zasłaniał gruz to uwierzę, ale jak nie mógł tam chodzić żaden patrol, ani nie było wież strażniczych. Kpina na całego.
4. Jak już się rozbierali w szatni - jak żaden ze strażników czy członków Sonderkomanda nie mógł zauważyć nagiego , dobrze odżywionego i posiadającego długą grzywkę dziecka, niepasującego do tłumu szkieletów. Od razu zauważyliby że coś jest nie tak i sprawdzili by to.
5. W piwnicy domu Bruna trzymany były setki lalek zabranych zabitym dzieciom - jak można coś takiego trzymać w domu rodzinnym gdzie osoby nieproszone mogły odkryć prawdę o obozie i jego przeznaczeniu.
6. Przez cztery lata nie odkryto że ojciec tego porucznika SS wyjechał do Szwajcarii i był przeciwnikiem Hitlera. Twórcy filmu wmówią że w SS nie prowadzono rubryki członków organizacji?
7. Przykro mi to mówić - ale syn tego komendanta był skończonym imbecylem. Ma jakieś 10 lat, żyje w III Rzeszy i rodzinie wysokiego rangą pułkownika SS i nie wmawiano mu wcześniej że Żydzi są wrogiem narodu. Gówniarz powinien być w tym wieku w Jungvolku, gdzie takie rzeczy wbijano im od najmłodszych lat.

Było jeszcze parę innych zgrzytów. , to pewne ale je zapomniałem. Zobaczyłem wysoką pozycję tego filmu w TOP chociaż wiem że gusta są różne, to jednak byłem zszokowany jak taki badziew obrażający inteligencję widza podoba się tak wielu osobom. Dochodzę do wniosku że im wyższa ocena, tym mniejsza jest wiedza oceniających o II wojnie światowej.

Film był tak sztuczny w porównaniu z np. Listą Schidlera i Pianistą że szkoda gadać. Cukierkowy serial "Czas Humoru" i sceny w Gettcie są z 10 razy bardziej realistyczny od tego. To było tak sztuczne że nie potrafiłem w tym wypadku prawie w ogóle poczuć smutku oglądając to coś. Szkoda ale to wina zapewne tego że filmów o Holocuście jest już za dużo i z nudów i braku pomysłu twórcy biorą się za nakręcenie takich sztucznych kretynizmów jak ten film.

ocenił(a) film na 3
tc1987

brawo.

ocenił(a) film na 9
hipertrofia

co do pkt 5. lalki nie były od zabitych dzieci, a Bruna siostry, która zmieniła się z dziecinnej w fanatyczkę Hitlera - nie wiem jak tego nie zauważyłeś... co do pkt 6. nie ojciec był przeciwko Hitlerowi a jego matka, i to też zostało powiedziane... A co do reszty się zgadzam.

ocenił(a) film na 9
Kingaelsa

heh dokładnie troche się uśmiałem jak to przeczytałem, bo jak już pojechał tak dobry film to chyba by się zorientował, że to od siostry bruna :P

ocenił(a) film na 3
Kingaelsa

a) antagonistka Hitlera była babka Bruna - rozchorowała się pewnie ze zgryzoty, gdy dowiedziała się czym zajmuje się jej syn oraz ojciec kapitana, który wyjechał do Szajcarii
b) lalki nie należały do siostry Bruna, tylko do żydowskich dzieci - nie wiem jak można tego nie zauważyć.

rock79

Należały do siostry, co sam Bruno jej powiedział " Gretel twoje lalki (...)" na co ona przyklejała plakat dziewczyny z Bund Deutscher Mädel na ścianie mówiąc, że lalki są dla dzieci.

ocenił(a) film na 6
Sasayaki

on pomyślał, że to lalki siostry, co nie znaczy że tak było, bo jej lalki wyglądały zupełnie inaczej

partha

Nie. Tak samo. Jej lalki po prostu nie były rozczłonkowane, pozbawione peruk i ładnych strojów

ocenił(a) film na 6
Sasayaki

A po co dziewczyna wyrzucając swoje lalki miałaby je rozbierać i pozbawiać peruk?

ocenił(a) film na 8
partha

Były stare i zniszczone podstawowym błędem jest dlaczego żydowskie przedmioty szczególnie lalki i to parę a nie 1000 miało by się znajdować w piwnicy u zarządcy obozu . To kompletny absurd

rodak_123

To był początek lat 40, nawet córka Hitlera nie miałaby całej szafy lalek. To były lalki z obozu.

Noane

Co ma do tego "początek lat 40."? Nie produkowano jeszcze lalek? Doczytaj nieco, proszę.

ocenił(a) film na 10
Sasayaki

Widać jak oglądałeś film , na początku na przyjęciu w domu Bruna i ich rodziców babcia powiedziała do swojego syna coś w stylu że to chyba jej błąd bo ona mu szła ubrania do szkolnych przedstawień teatralnych i że on lubił od małego się przebierać dodała że czy wciąż czuje się dumny nosząc ten mundur wiedząc co symbolizuje.Także babcia nie była za Hitlerem tak samo kolejny dowód na pogrzebie tej kobiety na grobie byla kartka z napisem Von Führer gdzie zona tego SS czyli matka Bruna powiedziala ze ta babcia by sobie tego nie zyczyla a on odpowiedial ale ON czyli Hitler sobie tego zyczy

elektra83

Widać jak oglądałAM film, to po pierwsze.
Po drugie...ty oglądaj mniej filmów, ale więcej czasu poświęć na książki, bo ten bełkot nie ma żadnego sensu. Nie potrafisz nawet sensownie złożyć zdania.
Po trzecie: ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, proszę. Naucz się pisać z ich pomocą.
Po czwarte: Jak opanujesz tę podstawę możemy wrócić do dyskusji, bo póki co ja omal nie dostałAM wylewu.
Po piąte: co ty bredzisz? Co ma babcia i bycie za lub przeciw Hitlerowi do rozczłonkowanych lalek?

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 5
elektra83

Hehehe, uwielbiam to :) Do tej pory na tym forum wszystko jest w stanie mnie zaskoczyć. Po pierwsze, są inne wyrazy, poza takimi jak głąb czy debil. Po drugie, twój wpis jest w odpowiedzi do Sasayaki.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 10
chemas

Chodzi mi o wcześniejszy komentarz

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 3
elektra83

teraz "wiemy" że żaden szkop nie był za Hitlerem, to byli naziści z kosmosu. Dzieci w niemczech powszechnie zbierały do albumu naklejki wszystkich szych III Rzeszy jak kiedyś zbierało się pokemony. Ten kto nie miał w kolekcji przynajmniej Gebelsa był uważany za frajera. A tu nagle okazuje się że jakieś dziecko nie było zmanipulowane -bajeczka dla frajerów.

Boskigrom

Może jakieś źródło tych rewelacji?

ocenił(a) film na 3
kondor82

tzn. jakich rewelacji? Że za III rzeszy były albumy na naklejki dla dzieci? To nie są żadna rewelacja. Nawet niekiedy można kupić taki stary album na aukcjach internetowych.

Boskigrom

O boże, widzisz a nie grzmisz...

ocenił(a) film na 6
Kingaelsa

chodziło o ojca tego młodego blondasa, a nie ojca Bruna

ocenił(a) film na 6
Kingaelsa

I ten przewidywalny, tragiczny zbieg okoliczności, że Bruno musiał akurat zginąć zanim ojciec zdążył go znaleźć.

użytkownik usunięty
Kingaelsa

Ojciec tego mlodego niemca co u nich siedzial byl przeciwnikiem hitlera .... Wiec dobrze napisal ....

ocenił(a) film na 10

Jak mi się dobrze wydaje to był ten Paweł co u nich w kuchni obierał ziemniaki ale mogę się mylić

ocenił(a) film na 7
tc1987

Grunt, że się dobrze sprzedaje jako doskonały wyciskacz łez. To ma się dobrze sprzedawać, a nie być koniecznie zgodne z prawdą historyczną. Mnie też raziło to, że z taką łatwoscią można było się dostać do obozu jak i z niego uciec. Pozdrawiam (7/10)

ocenił(a) film na 7
zmijekUK

A kto z niego uciekł w tym filmie? :)

Poza tym historia pokazuje ze byli tacy którzy dostali się do obozu po to żeby pokazać światu jak tam jest naprawdę.

Fakt jest w tym filmie wiele głupotek ale chyba nie zauważyliście po co został stworzony ten film. Mam wrażenie ze miało tu być pokazane myślenie dziecka o tym co było tam wyprawiane - a to wydaje mi się ze zrobili to dobrze.

ocenił(a) film na 7
spencer42

1. W którym miejscu napisałem, że ktoś z niego uciekł? Zaznaczyłem, że było to niemożliwie łatwe, a syn SS-mana sobie wchodził i wychodził jak chciał. Za samo zbliżenie się do drutów groziła kula w łeb.

2. Skoro znasz te historie to wiesz też, że Ci ludzie dostawali się w inny sposób. A ucieczka to była rzecz bardzo trudna i skomplikowana i nie udawała się zbyt często.

3. Mnie głupotki w dramacie, który realizatorzy zapewne mieli zamiar nakręcić, jakoś irytują i nie oddają tego, co było zamiarem. Przez to nie "czuję" i nie "kupuję" historii.

ocenił(a) film na 6
tc1987

tc1987 masz racje ale ten film mial wzruszyc pewnie niz odzwierciedlac prawdę historyczną. były niedociągnięcia ale daje 7/10 pozdro

ocenił(a) film na 9
tc1987

Ad.5 ... te lalki nie były żadnych dzieci zabitych tylko siostry Bruna. Jest to wyraźnie ukazane.

reporterka

to nie byly jej lalki!!!

ocenił(a) film na 9
solaventura

oczywiście, że były na początku jest moment gdy je przebiera i się nimi bawi, a potem Bruno zobaczył je w piwnicy i pobiegł do Niej do pokoju i zobaczył że lalek nie ma i przywieszała jakieś hitlerowskie plakaty, Pomyśl po co mieliby przenosić te lalki do ich domu ?

reporterka

Masz rację, dziewczynka bawiła się lalkami jeszcze w Berlinie przed przeprowadzką. Później świeżo po przyjeździe, stoi przed nowym domem i trzyma je w rękach.

ocenił(a) film na 6
dark_shadows

wrr... ludzie. Wy naprawdę nie zrozumieliście tego filmu... Strach się bać

ocenił(a) film na 5
reporterka

Ja nadal uważam że to nie były jej lalki. To prawda - zdradzała oznaki szybkiego dorastania w realiach wojennych Niemiec, to jednak nie zapominaj że kiedy Bruno mówi siostrze o lalkach, ona się dziwi jakie lalki. Dlatego uważam że nadal mam w tej kwestii rację.

ocenił(a) film na 9
tc1987

Nie pamiętasz na początku filmu, że bawi się lalkami ? Jak wyglądał jej pokój ? Dziwiła się "jakie lalki" ponieważ zmieniła swoje nastawienie.

ocenił(a) film na 9
tc1987

... Bruno biegnie do niej do pokoju i mówi "widziałem wszystkie .." siostra "moje co?" bruno "wszystkie twoje lalki" ... siostra "lallki sa dobre dla małych dziewczynek, nie bede się bawić głupimy zabawkami kiedy żołnierze są daleko stad i narażają życie dla faterlandy"

reporterka

;] Dokładnie. Jeśli nie byliście w stanie zrozumieć, że to jej lalki... może nie zrozumieliście filmu. Film jest bajką, baśnią, obrazem świata dziecka... Taki mniej efektowny Labirynt Fauna. Szukanie realizmu historycznego w filmie wojennym jest zadaniem trudnym, a w tym wręcz nie powinno się wydarzyć.

ocenił(a) film na 9
tc1987

Człowieku nie rozumiesz prostych wątków a bierzesz się za wytykanie błędów w filmie... Żenada

ocenił(a) film na 8
tc1987

Zapomnieliście o postaci nauczyciela, to on pojawił się dopiero w nowym domu i to on zaszczepił fanatyka w dziewczynie. Więc też przychylam się do wersji, iż lalki w piwnicy były dziewczynki.

tc1987

Czy ty człowieku jesteś naprawdę tak głupi, czy tylko udajesz? Obrazą inteligencji to jest twoja wypowiedź, na szczęście obrażasz jedynie swoją inteligencję...

Ad 1. Co to za idiotyczne stwierdzenie, że nie pamiętasz ile rodzin jeździło z żołnierzami? Byłeś na wojnie, że miałbyś pamiętać? Bo w książkach tego nie ma... Poza tym odróżniasz KOMENDANTA od zwykłego żołnierza SS, czy twoja inteligencja już tego nie ogarnia?

Ad 2. Skoro dziecko miało tam ojca, to zapewne było trzymane po to, aby ojciec miał motywację pracować... Gdyby dziecko zabili od razu, to ojciec nie wykonałby swojej pracy i musieliby go od razu też zabić. Twojej inteligencji pewnie trudno było na to wpaść prawda?

Ad 3. Wież nie było, bo to był nowy obóz, przecież to było aż nadto widoczne, poza tym stawiali nowe baraki... Nie wszystkie obozy budowało się porządnie, bo nie wszystkie miały być długo czynne...

Ad 4. Jeszcze większy debilizm. Akurat tych kilku strażników dostrzegłoby małe dzieci przeciskające się pomiędzy dużo wyższymi więźniami... I akurat interesowali się kto tam jest, traktując całą kupę jak bydło, które trzeba tylko przegonić...

Ad 5. Nie setki, a na oko było ich 20-30. Wyraźnie jest powiedziane, że to były lalki córki i było je widać na początku filmu, gdy się nimi bawiła. Naprawdę sądzisz, że składowaliby jakieś śmieciowe zabawki po żydach, zamiast je wyrzucić lub spalić? I to jeszcze w piwnicy urzędowego domu? Współczuję twojej inteligencji...

Ad 6. Nie wszyscy mieli rubryki, młody i ambitny żołnierz, szczególnie stanowczy i "groźny", mógł wiele zdziałać i szybko piąć się po szczeblach kariery. Poczytaj najpierw nieco reportaży, zanim zaczniesz takie brednie wypisywać...

Ad 7. Imbecylem syn nie był, ale ty z pewnością jesteś. Było z 5 razy powiedziane w filmie, że chłopak ma 8 lat, więc dlaczego wyjeżdżasz nagle z 10? Czyżbyś nie oglądał filmu nawet? Czy oglądałeś go przez palce, stąd te wszystkie debilizmy? Jeśli kiedyś dojrzejesz i dorobisz się dziecka, to może pojmiesz, że w takim wieku można mu prawie wszystko wmówić, szczególnie jeśli mówi to ktoś, kto wydaje się mu autorytetem. Dziecko nie ma doświadczenia życiowego i jest ufne, dlatego wierzy praktycznie we wszystko. Może kiedyś zrozumiesz.


8. - ode mnie. Gratuluję ośmieszenia się... Moja inteligencja się nie obraziła, przeciwnie więc, dałeś dowód jak wiele lat świetlnych dzieli moją od twojej.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Vendeur

Gościu zgrywa inteligenta, a nie wpadł na to, że wymowa tego filmu nie była dokumentalna, faktograficzna, lecz symboliczna. Każda bez wyjątku postać była symboliczna, obrazująca cechy tamtych czasów.

ocenił(a) film na 8
reporterka

Tak, to były lalki siostry Bruna. Wyrzuciła je, zamieniła na zainteresowanie hitlerowską propagandą. Taki symbol dorastania.

ocenił(a) film na 6
buszasz

Skąd miała tyle setek lalek w takim razie?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones