Obejrzałam tylko dla Madsa. Film jest słabiutki, ale kreacja jaką stworzył Mikkelsen jak zawsze
świetna, niczego innego nie można się spodziewać po takim aktorze ;3
Przedstawiona w sposób całkowicie stereotypowy, spłycony lub po prostu błędny. Brak logiki niektórych scen i
rozwiązań fabularnych każe mi myśleć, że twórcy nie włożyli zbyt wiele wysiłku w 'research' na temat kultury i
podstawowych nawet wiadomości o tym kraju. Szczególnie przeszkadzał mi rosyjski akcent, który...
Od początku wiadomo kto tu gra pierwsze skrzypce. Film wydaje się częścią kampanii Shia LaBeoufa, mającej na celu zupełne zerwanie z wizerunkiem hollywoodzkiej gwiazdy. To dlatego aktor decyduje się na eksperymenty z narkotykami na planie oraz sceny wymagające od niego wiele więcej niż ładnego uśmiechu (płacze, biega,...
więcej...trochę słodki, ale w tym filmie można to wybaczyć, bo potrzeba wręcz w nim odrobiny sacharozy. Mała rola Madsa Mikkelsena jest dopełnieniem obrazu. Wiecznie brudny, zakrwawiony, ale uśmiechnięty, szczęśliwy i zakochany Shia LaBeouf scala wszystko. No i muzyka...no i mamy bardzo dobre kino.
Poza kilkoma scenami, które są żywcem zerżnięte z innych filmów, w tym filmie nie ma nic, nawet logiki. 4/10 za europejskie klimaty, poza tym zero.
Ale w środku nie ma nic. Zwracają uwagę zdjęcia, dobre aktorstwo, montaż i muzyka ale miernoty
scenariusza nic nie jest w stanie zakryć. Oglądając bawiłem się na niektórych gagach ale
jednocześnie miałem w dupie tę historię i jej zakończenie.
niesztampowy, oryginalny, zwyczajnie "inny" film; oś fabularna niekoniecznie zachwyca, ale czuć tutaj ten momentami psychodeliczny klimat, niemal ze snu, coś na styl kina Aronofsky'ego pomieszanego z Windingiem Refnem i Fight Clubem; w dodatku film posiada kapitalny soudtrack i dobre aktorstwo - LaBeouf i...
REWELACYJNY usypiacz - jeśli wróciłeś po ciężkim dniu w pracy to koniecznie obejrzyj ten film - zapewnia on niesamowity lek na sen, po około 20-25 minutach śpisz jak noworodek. Ogólnie to akcja jako taka w filmie zaczyna się toczyć po godzinie ale i tak dupy nie urywa i w rezultacie film strasznie monotonny i niełatwy...
więcej
Niestety jak dla mnie magię tego filmu w dużej części odbierała Evan Rachel Wood grająca
postać Gabi. Mam wrażenie, że nie została ona dobrze dobrana do roli, ot taka zwykła dziewczyna,
masywna, kompletnie pozbawiona czaru i charyzmy. Niestety odbierała mi momentami
przyjemność oglądania filmu. Muzyka i zdjęcia...