zwłaszcza tej jednej na samym końcu.
Część romantyczna jest niezbyt przekonująca, ale większość filmu daje się oglądać jako fabularyzowany dokument, i jako taki uważam go za dobry i bardzo ciekawy merytorycznie.
Humor w dużej części opiera się na tym, że dialekt sycylijski na tyle różni się od standardowego języka włoskiego. Jest on dla większości Włochów i mówiących po włosku na tyle niezrozumiały, że film ma napisy włoskie nie tylko dla kwestii angielskich ale i dla sycylijskich.