U mnie w kinie dzieci myślały, że ta krótkometrażówka to taki długi zwiastun XD
Co do filmu, całkowicie się zgadzam. Miałam podobne odczucia dotyczące początku. Bałam się, że to trochę niepixarowe klimaty. Oczywiście po pewnym czasie zapomniałam o tym wrażeniu i zaczęłam cieszyć się filmem ;) Piękny wizualnie i wspaniały fabularnie, rozbawi dzieci i doprowadzi do płaczu starszych. Cóż tu więcej powiedzieć, jeśli nie chcemy zdradzać szczegółów. To trzeba po prostu zobaczyć. Oby Pixar nie zbaczał z drogi takich udanych produkcji.

Czyli stwierdzasz, że Coco jest spoko? :))

Coco jest arcyspoko ;) :D

przez tego Olafa to miałam takiego "stresa" w kinie jak nigdy dotąd -mój 5 -letni synek się rozpłakał ze przyszedł na dziewczyński film i koniecznie chciał wyjść ,ja myśłałam ze pomyliłam salę i tylko egipskie ciemności na sali powstzymały mnie przed wyjściem

U mnie w kinie nie było przed Coco tej krótkometrażówki.

Serio, nie znam pięciolatka który ma problem z oglądaniem bajek, jakiekolwiek by one nie były, więc może warto dziecka nie uprzedzać co do "dziewczyńskich" i "chłopięcych" tematów, żeby tak nie reagowało? Jeszcze rozumiem gdyby to była Barbie Księżniczka, ale Kraina Lodu tylko dla dziewczyn? Bez przesady.

Film jest naprawdę przepiękny. Pod każdym względem. Graficzna oprawa naprawdę przyjemna dla oka, wpasowująca się w akcję muzyka oraz bardzo ważne przesłanie. Dawno nie widziałam tak dobrego filmu, jeśli chodzi o wartości można go porównać do starych dobrych kultowych animacji.
Racja, po początku film wydaje się być ok, ale nie nadzwyczajny. Jednak po jego obejrzeniu całościowe wrażenie - rewelacja.
Każde dziecko, ale również dorosły powinien go obejrzeć, bo to perełka wśród dzisiejszych bajek.

Oglądałem ten film z dziećmi i przez chwilkę miałem nadzieję że te szkielety będą okazjonalne , a reszta tamtego świata będzie zupełnie inna. Niestety cały film przewijają się szkielety i to w formie ludzi umarłych w danym okresie życia. Gdyby , podkreślam gdyby tak było naprawdę to dziękuję za takie wieczne życie. W moim postrzeganiu tamtej strony każdy z nas jest młody, zdrowy i cielesny ale tak aby czuł się szczęśliwy. Ma to być dla nas nagroda za często nijakie życie, a już starość ? to jakaś farsa nie nagroda. Nawet jeżeli w starości dopiero czuliśmy się szczęśliwi i "młodzi" to nijak to pasuje do całości. Z filmu wynika że można kogoś zamordować i zero problemu , robimy za gwiazdę po tamtej stronie, umieramy jako robiąca pod siebie staruszka i nadal nią jesteśmy. Fajnie ale nawet Łazarz zmartwychwstał w całości o Jezusie nawet nie wspomnę. Bajka jest śliczna pod względem fabuły, muzyki ale szkielety...nie kupuję tego. Pozdrawiam

Nagroda za nijakie życie? Największy dar jaki można otrzymać od twojego bożka i tak mu za nie dziękujesz - nazywając jego twór nijakim?