Uważam, że trochę zmarnowano jego potencjał. Przy takiej fabule można było stworzyć coś naprawdę porywającego, chwytającego za serce, tymczasem ja się nawet nie wzruszyłam.
Pomysł bardzo ciekawy, powiedziałbym wręcz bardzo realistyczny w niedalekiej przyszłości,ogólnie film z dużym potencjałem może nie do końca wykorzystany ale myślę że najważniejszy był przekaz i to się chyba w pełni udało....
Film jest oparty na książce Lois Lowry i jest tylko częścią całej historii. Zakończenie filmu może być rozczarowujące, bo w książkach dopiero w czwartej części zamyka się cała fabuła. O wiele lepiej się ogląda i rozumie po przeczytaniu książek.
Czy tylko ja czułam się, jakbym oglądała Niezgodną? Ogólnie film słaby i jak dla mnie bardzo przewidywalny.
Powiem szczerze ze bylam zaskoczona, ze na podstawie tej krotkiej historii, ktos zdecydowal się zrobic film. Ksiazke się dobrze czyta, film oglada się troche gorzej. Ksiazka jest znacznie bardziej spojna i powiedzialabym, stonowana. Film ma zbyt wiele niepotrzebnych intryg i jest bardzo przekolorowany. W mojej opinii...
więcejCuchnie niewykorzystanym potencjałem. Fabuła i przede wszystkim zakończenie mogłyby być lepsze, ale za kilka świetnych ujęć i ciekawe przesłanie daję siódemeczkę ;)
W bibliografii Lois Lowry, "Dawca" występuje jako pierwsza cześć "Kwartetu dawcy" (4 książki: Dawca, Gathering Blue, Messenger, Son). Czy może wie ktoś czy pozostałe trzy części też zostaną sfilmowane?
Oglądałam go jakieś 10-15 lat temu, więc mój opis może trochę odbiegać od filmowych faktów :) Małżeństwo z 2 dorastających dzieci przeprowadza się do miasteczka, w którym wszystkim żyje się idealnie (żony to przykładne gospodynie domowe, mężowie chodzą do pracy, a dzieci dobrze się uczą i nie sprawiają problemów...
W tym temacie proszę wszystkich, którzy czytali powieść przed obejrzeniem adaptacji, o wpisywanie się. Warto się przekonać, jaką ocenę wystawiliśmy filmowi, oceniając go przez jej pryzmat.
Mam nadzieję, że temat nie zostanie uznany za spam, a uzasadnieniem będzie, że to forum filmowe, a nie powieściowe. To taki...
Przecież ten film to gniot! Okrutny gniot! Nawet Jeff Bridges go nie ratuje. Już nawet nie chodzi o sztampę Niezgodnej , Zbuntowanej czy innej Skończonej...Ten film nie ma w sobie nic co przykuło by uwagę. Odrobina emocji w jeżdżeniu rowerem....Retrospekcje ukazujące okropności świata przeplatane kwiatkami i motylkami....
więcejMam wrażenie, że film jest takim ,,Equilibrum" dla nastolatków. Tylko, że jest beznadziejnie nudny, fabuła nie porywa. Postacie nie są zbyt interesujące. Ciekawy jest system w jakim żyli, ale nie rozumiem też dlaczego ludzie, którzy rzekomo nie odczuwają emocji śmieją się, czują strach i takie tam. Czy nie powinno im...
więcej