Wbrew plakatowi z tytułem Erotication (czyżby do innego filmu Efstratiadisa? z tymi greckimi ekslpoitami straszny bałagan jest...) nie jest to erotyk. Erotyka owszem jakaś tam może i była, ale mało, jak greksploita. Nie wiem czemu zapomniałem o tym filmie napisać rok temu, po seansie, ale do dziś pamiętam, że w swoim...
więcej