Standard: recenzja NC. Chociaż potem długo odkładalem seans, w tym czasie zapoznałem się z historią naszego rodaka i Grega Sestero, dowiedziałem się, że Franco robi The Disaster Artist i to był dobry moment by obejrzeć te "arcydzieło".

A więc wierzysz, że jest z Polski? Franco domniemywał, że z Rumunii;p

Recenzja PewDiePie! ;) Od tamtej pory obejrzałam The Room już z 5 razy i na pewno na tym się nie skończy. Polecam książkę Disaster Artist- brakowało mi w filmie wielu przezabawnych wątków i scen opisanych przez Sestero. Książka ma w ogóle o wiele bardziej dramatyczny wydźwięk, wiele sytuacji w scenariuszu uproszczono lub pominięto, żeby pozostał komedią, dlatego fanom The Room polecam się zapoznać, a jeszcze nie jedno w postaci Tommy'iego was zaskoczy!

Książkę dopiero zamawiam, pamiętam jak jeszcze ją promował Nostalgia Critic na swoim kanale, ale nie wierzyłam wtedy, że to może być dobre;p Ale fakt, PieDiePie to kolejny wielki promotor The Room, też uwielbiam z jaką pasją mówi o tym filmie;p

Hmm... Ja The Room obejrzałam jakoś w 2016 roku, po tym jak wyszedł film Room z Brie Larson, po prostu ktoś na forum wspomniał o tym arcydziele. Zaproponowałam ten film na jakieś imprezie. Chyba nigdy nie zdarzyło mi się oglądać filmu na którym się tak śmiałam.

Haha, to dopiero okrężna rola do zapoznania się z The Room;p

Kilka lat temu kiedy na YT najpopularniejszym kanałem był niekryty krytyk ktoś zwrócił mi uwagę, że to zwykły zrzyna z amerykańskiego Nostalgia Critic , a jedną z pierwszych recenzji na jaką wpadłem był The room (wtedy też przestałem oglądać polski yt, a może nawet polskie filmy)... chociaż nie wiedziałem, że The room jest taki... polski.

Początki polskiego YT, to generalnie zrzynka z NC;p Ja pamiętam, że zakochałam się w pomyśle movie in 5 sec - kultowe filmiki wypuszczane na YT przez thatguywiththeglasses na początku istnienia YT. Dogrzebałam się potem przez kogo były robione, czyli Douga Walkera właśnie, trafiłam na jego stronę - channelawesome i już tam zostałam;p Cale szczęście to się zadziało jeszcze przed zapoznaniem się z polskimi zrzynkami;p Choć niektóre warto docenić, jak np. Masochistę.

Ja dowiedziałem się o The Room z kanału Z Dupy. Jest tam taka seria gdzie Warga z ziomkiem ogląda najgorsze filmy świata i to właśnie tam pierwszy raz zetknąłem się z tym filmem. Potem jeszcze ze dwa razy obejrzałem film i doceniłem "geniusz" Tommy'ego

Najpierw obejrzałam Disaster Artist, a zaraz po nim oczywiście Musiałam sięgnąć po to arcydzieło ;)
Nie było innej opcji. Prawdziwi fani pewnie zaraz mnie zhejtują, ale dotrwałam tylko do ..10 minuty The Room.
Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że byłam trzeźwa :D
Ale Tommy mi zaimponował w dążeniu do celu, w końcu dla marzeń warto poświęcić wszystko, nawet te 6 mln ;)