Nie jest to jakiś popularny i rozgłaśniany film, tymczasem jest to coś naprawdę rewelacyjnego. Zaczynając od genialnej gry aktorskiej Jamesa Franco jak i bardzo dobrej Dave'a Franco idąc dalej przez ciekawy scenariusz oczywiście oparty na faktach, ale mówiący nam, że prawdziwa sztuka to nie jest nagranie czy zagranie w Blockbusterze czy świetnym Dramacie, prawdziwa sztuka rodzi się w sercach każdego z nas. Tommy zrobił prawdziwy badziew, jednak on sam chciał wyrazić tym filmem siebie, swoje przeżycia dotychczasowe, chciał pokazać siebie i spełnić tak swoje marzenia. Film okazał się być w pewnym sensie wielką klapą bo ludzie nie zrozumieli przekazu Tommyego, jednak myślę, że to jest mało ważne, Tommy dzięki The Room stał się prawdziwym artystą, no bo czy ktoś rozumie przekaz Picasso ? Van Gogha ? Beethovena ? itd. The Room to planeta Tommyego której nikt nie mógł zrozumieć, jednak dzięki temu jak już wspomniałem Tommy stał się wielkim artystą i poznał go cały świat i jego marzenie się spełniło. Świetny film!