Film jest świetny. Udało się dochować wierności historycznym wydarzeniom. Film będzie miał szanse na sporo nagród telewizyjnych. Szczególnie rola Cranstona jest tu znakomita, Mackie w roli Kinga również jest bardzo dobry. Chodź on nie ma wiele do pokazania.

Bryan Cranston wielkie gratulację za charakteryzację i wejście w rolę, charyzma, podobieństwo fizyczne i człowieczeństwo....jakiś czas temu oglądałam świetna kreację w "Trumbo" i idealnie wcielił się i został w latach 60 - tych.
Rola prezydenta Lyndon B. Johnson przypada na tragiczne wydarzenie, rozpoczynają strzały...

Niestety ale tylko niezły... na duży plus Cranston... jego rola zdecydowanie podwyższa ocenę filmu... był kapitalny...

Trzeba obejrzeć!

Pewnie by nigdy nie został prezydentem gdyby nie smierć poprzednika

skrajny konserwatysta wbrew swoim ideałom wspomaga liberalną filozofie kennedyego w sprawie równouprawnienia. cranston(11!!) rola godna nagrody nobla! mackie(9)

Johnson jako JEDYNY prezydent USA nie zostal oficjalnie powolany z mandatu spolecznego w demokratycznych wyborach. Zostal mianowany przez konsorcja gosporadcze, wojskowe i agenturalne. Po zabojstwie JFK, ktore bylo de facto najzwyklejszym przewrotem politycznym, objecie wladzy odbylo sie - uwaga - na POKLADZIE...

Polityka to jedno wielkie szambo ! Nie widzę powodu by jeszcze oglądać to ? Widzimy to na co dzień aż się nie dobrze robi od tego ! Jak dla mnie to strata czasu w tym przypadku ponad 120 minut ! ;)

jea