Kolejna tania komedia bez ładu i składu. I pytanie po co i dlaczego? Ile można oglądać coś takiego? Film bardzo słaby z oklepanymi gagami i żałosnym humorem. Jak pisałem wcześniej komedia upadła już dawno w Usa. Szkoda że dobra nazwiska biorą udział w takich produkcjach. Sama gra aktorów też jakaś sztuczna i mało smaczna. Na sali 4 osoby w najlepszym czasie kinowym i cisza.
Oglądacie na własną odpowiedzialność. Słaba komedia i chyba wiadomo że każdy z widzów przegrał w tym kasynie pieniądze za bilet.
Ocena 3 ***
Popieram w całej rozciągłości aż do oceny, bo nie uważam, by ten film zasługiwał na wiecej niż 1 gwiazdkę. Wyszedłem z kina w 2/3 filmu i jedyne czego żałuję (poza pieniędzmi na bilet), to tego, że nie wyszedłem wcześniej.
Najlepsze, że spodziewałem się kiepskiej komedii, ale to co zobaczyłem przerosło moje najgorsze oczekiwania. Ostatnio bawiłem się dobrze an filmie tego rodzaju, jak miałem 8 lat. Ten film jest od 15. co oznacza, że bez alkoholu/maryśki czy innych środków zmieniających percepcję, ciężko będzie się na nim bawić komukolwiek kto nie jest psychicznie ośmiolatkiem.
Film ubogi w humor, pełen zużytych gagów i nieśmiesznych dialogów. U mnie też były tylko 4 osoby na sali w piątkowy wieczór.
Dramat, miałem ochotę wyjść z sali po dziesięciu minutach ale dałem mu szansę. Jednak wyszedłem po 30 minutach. Beznadziejny film.
podejrzewam, że nie jesteś jedynym, któremu film się podobał
kwestia gustu i tak dalej, prawda?
ja znowu uwielbiam, ale to U WIEL BIAM! "Ciacho" i jestem z tej okazji obiektem kpin w robocie :-)
wszyscy twierdzą, że to słabizna, a ja oglądając rechoczę, jak wariatka
Też mi się podobał, na leniwy wieczór kiedy chcesz się zrelaksować na absurdalnej komedii to film idealny. Jeżeli ktoś decyduje się na obejrzenie czegoś z Willem Ferellem to musi liczyć się na taki a nie inny poziom żartu.