Kolejny po Weselu świetny film tego reżysera, oby tak dalej..

Ciekawe ile Wojewódzki dostaje kasy za ciągłe promowanie tego filmu gdzie się da? A może reżyser to jego kolega? Podejrzana sprawa.

Dom zły czyli masło maślane połączone z masłem maślanym,pokazuje nasze realia,ale pozostawia widza samemu sobie,nie "wchodzimy" w emocje bohatera,nie przeżywamy z nim,jest nam obcy,film nie jest inteligentny,jest prosty,a końcówka,gdzie widz jest pozostawiony sam sobie i ma sobie dopowiedziec co się stało z...

Nie rozumiem tego całego zamieszania wokół filmu. Że taki wspaniały, że och i ach.

Jedyne co podoba mi się w tym filmie to gra aktorska i zdjęcia, ale scenariusz? Czuc, ze został napisany 12 lat temu i nie ruszony nijak. Scenariusz jest banalny, miejscami nieprzemyślany i niektóre sceny czy wątki są albo...

Nie będę się tutaj już rozwodzić nad wyrafinowanym "smakiem" i wyczuciem Smarzowskiego - bo ten film podobnie jak "Wesele", aż uderza całą gamą "swojskich" klimatów, sielskich zachowań a i wynaturzeń. Wszystko to dziwnie znane, patologie jakby żywcem wzięte z obrazków zakodowanych w głowie, ktoś powie, że to stereotypy...

dla mnie dno
film był zbyt ciężki dla przeciętnego widza
przytłaczał :/
nie polecam, ale jak widać zdania są podzielone

Tak jak mówiłam film jest wspaniały dawno nie widziałam tak znakomitego polskiego filmu. Atmosfera, precyzja scenariusza, aktorstwo, reżyseria, zdjęcia wszystko tu idealnie do siebie pasuje. Natomiast ludzie, którzy montowali zwiastun powinni natychmiast stracić pracę, chyba, że opłaca ich konkurencja ITI. Podobnie za...

po kilkunastu minutach oglądania chcialam wyjść, jak dla mnie zbyt brutalnie. Mimo wszystko i nie wiedzieć czemu, zostałam. Pod koniec już nawet nie mogłam patrzeć na ekran więc uznałam, że lepiej wyjde. Wyszłam. 5 min później film się skończył...i nie moge tego znieść, że nie zostałam do końca...

Wszystko fajnie, film wyśmienity ale tylko 3/4 widziałam bo w pieprzonym Cinema City prąd wysiadł, a film bez głosu leciał dalej, obraz znikał, o przewinięciu filmu nie było mowy bo podobno w tych nowych projektorach nie ma takiej możliwości!!!! Gratulacje dla Nowo Otwartego Kina w ~Krakowie....

Witajcie

Na film wybrałem się ze względu na rewelacyjne "Wesele". Dawno nie widziałem tak ponurego filmu. Atmosfera w filmie jest bardzo "ciężka" i przybijająca. Może niektóre sceny mocno przekolorowane, ale za to oddziaływują i to mocno.

Super przedstawiono epokę PRL, zależności i sposób działania.

Przy tym...

na jednym biegunie mamy milion słodziastych telenoweli ze szpitalem w leśnej górze na czele
(którego, nawiasem mówiąc bym zakazał przez wzgląd na fałszywość miejsca - kto kiedykolwiek
leżał w naszym szpitalu, wie o czym piszę) a na drugim biegunie powstają filmy prawdziwe, nawet
jeśli na tę prawdziwość patrzeć...

moim zdaniem bardzo dobry film; wyśmienici aktorzy, dobry scenariusz; doceniam jego wielopoziomową niejednoznaczność, nic nie jest, nie musi być takie, jak nam się wydaje... stąd pewnie kłopot niektórych forumowiczów z opowiedzeniem czy w ogóle zrozumieniem, co się tak właściwie wydarzyło, co przynależy do realu, co do...

strasznie mi się pewien cytat spodobał tylko nie pamiętam go dokładnie. coś w stylu: dałaś mi dupy to spie*** jak masz tak ględzić.... Pamięta ktoś jak to było dokładnie?

Bardzo pozytywnie mnie zaskoczył ten film. Trwa, bodajże, 1h 40min - przez pierwszą połowę nic się nie działo, ale w pewnym momencie wszystko "wybuchło". Nagle zaczęło dziac się tyle, że momentami trudno było ogarnąc. Film dobrez nakręcony, kreacje i gra aktorska świetna.
POLECAM

Właśnie wróciłem z kina w Łodzi :)
film dobry, genialna gra aktorów, ale fabuła ewidentnie zagmatwana.
Ma klimacik i to go w pewnym sensie ratuje , no i oczywiście ostre zakończenie ...

Jest dobry, polecam!

Tu piszą że nie dla 15 latków że nic nie zrozumią z niego. A ja nie mam 15 lat tylko 52 lata a nie rozumiałem oco w nim chodzi. A pamietam te czasy bo wtedy jeszcze pracowałem w nakle i nie byłem na rencie. A teraz jestem bo choruję na nogi i wontrobe. A milicję i stan wojenny pamietam. a jak do kuzyna jeżdziłem do...

Upiorna makabreska, na granicy karykatury. Duszna atmosfera wprost dławi widza i nie daje ani na chwilę odetchnąć. Postaci jak z obrazów Dudy-Gracza - i to na gnoju i śmietnisku. Jakieś takie zbyt straszne to wszystko, zbyt tragiczne, żeby było wiarygodne. Wszystkiego jakby tu było za dużo. Pewnie tak właśnie miało...

Nie możesz oderwac sie od ekranu. Niestety bardzo prawdziwy.

Absolutnie film godny polecenia. Inteligenty, błyskotliwy, zabawny, przerażający, szokujący i przede wszystkim wciągający. Reżyser naprawdę potrafi widza odciągnąć groteskowymi i śmiesznymi tekstami od głównego wątku i tak rozbawionego widza w następnej sekundzie zszokować. Samo zakończenie filmu jest niesamowicie...

Mam pytanie. Czy ktoś może powiedzieć jak skończył się film? Bo niestety
musiałam opuścić salę kinową przed końcem seansu.