Donovan's Brain

Natanek potępił by zapewne ten film  A tak na poważnie to mamy tu do czynienia z całkiem
solidnym kinem klasy b w starym stylu. Pewien naukowiec badający małpie mózgi napotyka
sposobność „pożyczenia” mózgu nieboszczyka, którego sekcję zwłok przeprowadzał. Ów
nieboszczyk, niejaki Donovan, okazał być się znanym...

Uznany i szanowany chirurg w wolnym czasie zamiast siedzieć z wędką stoi ze skalpelem i dokonuje dekapitacji w celu zachowania samego mózgu przy życiu. Żona choć wolałaby być badane przez niego odpowiednim instrumentem w sypialni cierpliwie znosi nietypowe hobby. Po niezliczonych próbach udaje mu się i nieoczekiwanie...

tak przynajmniej wyczytałem w wywiadzie z Johnym Deppem w którym rzeczony Rockman
porównywał go do Transcendencji nowego filmu pupilka Hollywoodu.

Kolejna ekranizacja powieści Curta Siodmaka opowiadająca o uczciwym naukowcu, utrzymującym przy życiu mózg zmarłego bezwzględnego milionera.
Mózg Donovana (nie wiedzieć jak) przejmuję władzę nad naukowcem i używa go do zemsty na wrogach.

Mocno absurdalny scenariusz daje radę jako podstawa do dzieła klasy b....