Beznadziejny ciąg dalszy historii, w której do tej pory występował Eddie Murphy. Tym razem w roli głównej jakaś młoda nieśmieszna Murzynka (ups!) Afroamerykanka.
Oj,oj gdzie był Murphy....?Film lekki na niedzielne,rodzinne popołudnia!Niestety badz stety zdarzyło mi sie go oglądać 2x:za 1. sama podjęłam tą decyzje za 2.zostałam po czesci zmuszona do jego włączenia(ogladałam go"urywkami")patrzac obiektywnie:nie jest zły(choc nie zamierzam go juz ogladać).....
Oj,oj gdzie był Murphy....?Film lekki na niedzielnie,rodzinne popołudnia!Niestety badz stety zdarzyło mi sie go oglądać 2x:za 1. sama podjęłam tą decyzje za 2.zostałam po czesci zmuszona do jego włączenia(ogladałam go"urywkami")patrzac obiektywnie:nie jest zły(choc nie zamierzam go juz ogladać).....