Samotny staruszek mieszka na smaganym wiatrem, piaszczystym pustkowiu pogrążonym w suszy. Każdego dnia wspina się na wzgórze, aby zebrać choć trochę kropel wody. Życiodajną ciecz zużywa do podlewania martwego drzewa w nadziei, że roślina wreszcie odżyje.