film

Duch topielca

Strandvaskaren
2004
1h 40m
5,9 114
ocen
5,9 10 1 114
Sto lat temu, trójka studentów Hellestads Boarding School została brutalnie zamordowana. Zabójca utopił się w pobliskim jeziorze, a jego ciała nigdy nie znaleziono.... więcej

Ten film nie ma jeszcze zarysu fabuły.
Duch topielca zobacz gdzie obejrzeć online

reżyseria

scenariusz

gatunek

produkcja

premiera

Sto lat temu, trójka studentów Hellestads Boarding School została brutalnie zamordowana. Zabójca utopił się w pobliskim jeziorze, a jego ciała nigdy nie znaleziono. Historia ta stała się mroczną legendą szkoły i okolicy. Sara, studentka, pisze esej o tamtych wydarzeniach, odkrywając pewne tajemnice. Gdy nadchodzi stulecie tragedii w Hellenstads, zaczynają się dziać dziwne rzeczy...

studio
Greta Film AB (przedstawia) / Nordisk Film Production (przedstawia) / Moviola Film och Television AB / więcej
tytuł oryg.
Strandvaskaren
inne tytuły
Drowning Ghost Miedzynarodowe
więcej
Inspiracją do tego filmu dla reżysera Mikaela Håfströma stały się stare norweskie mity.
Film był kręcony w Stokholmie, w Szwecji.
Jesper Salén miał poważne przecięcie pod prawym okiem po tym jak został uderzony przez jedno ze śmigieł z silnika motorówki. Został przeniesiony do szpitala, jednak mógł powrócić do tej sceny następnego dnia.
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Zacny slasher

ocenił(a) film na 6

W elitarnej szkole na prowincji młoda dziewczyna odbiera sobie życie. Jej ojciec siedzi w psychiatryku. Do tego jest jeszcze legenda o facecie, który zabił trzech chłopaków ze szkoły i się utopił. I raptem ktoś zaczyna mordować studentów… kto to taki? I z którą z dwóch tragicznych historii jest powiązany? Jak na...

Nic nowego, nic ciekawego...

użytkownik usunięty

Niestety się zawiodłem, jakoś mnie ten film nie wciągnął.
Nie wiem w czym szukać przyczyny, bo ogólnie lubię horrory tego typu, ale tu zabrakło mi klimatu, oglądałem, bo oglądałem, jednak nie zrobił na mnie wrażenia, ani nie wystraszył, ani nie zaciekawił. Szkoda czasu. 3/10.

Nie jakiś rewelacyjny ale nawet wciągający...Nie podobało mi się to, że tak nagle wszystko wyjaśnili, w ciagu 1 minuty wszystko było pozamiatne, reżyser pozbawił nas mozliwości jakiś domysłów....Muzyka klimatyczna i fajne laseczki (szczególnie Therese - jakże słodziutka ona była :D)...

Może i dla reżyusera inspiracją były norweskie mity, ale wygląda to tak jakby inspiracją był "Krzyk".

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones