końcówka dobra,czekasz czy to zrobi bo jest popieprzonym mordercą,czy może Josef czeka aż Aron się odwróci aby kolejny raz go wystraszyć, aż po chwili już wiesz

W rzeczywistości na miejscu Aarona w ogóle bym nie przyszła na umówione miejsce, a jak już to z kims... No ale to tylko film :D

A Ty bardzo jesteś ładna

Miałem tak samo. Byłem nastawiony raczej sceptycznie, a tu miła niespodzianka. Dziwne, że kolejne PA czy nowy Blair witch project były puszczane w kinie, a ten film nie.

To akurat niestety nie jest dziwne - po co mają ryzykować z niepewnym projektem ( a był niepewny, bo jak widać, nawet my - osoby, które teraz film chwalą - piszemy, że podchodziliśmy sceptycznie ), skoro mogą rzucić do kina coś, co na 100% zarobi. PA i BWP mają rzeszę fanów, są okrzyknięte mianem filmów kultowych, więc ich kolejne części są zdecydowanie mniej ryzykownym wyborem, niż film, o którym mało kto w ogóle cokolwiek wie. Niestety, wiele filmów w ten sposób jest pominiętych co roku (nie tylko w kategorii thrilleru / horroru). A szkoda.

Mądrego warto posłuchać.. pardon.. poczytać :) Film rzeczywiście niezły, nie nuży, nienachalny twist z phonecallem, aktorsko na poziomie-sporo długich nieciętych scen, a to trzeba umieć zagrać, więc szacunek.

Nie ma tu o czym dyskutować. Słaby film, o ile można go tak wgl nazwać. Od samego początku wiedziałam, że gł. bohater nie ma raka i jest psychopatą...Wytrzymałam pierwsze 30 minut, jak nie mniej... nie da się takiego czegoś oglądać! Po przewinięciu, końcówka filmu niczym mnie nie zaskoczyła. Ten film jest tak słaby, że nawet "bani" nie "ryje".

Totalna porażka w życiu takiego gówna nie oglądałem. W kinie ludzie przetrwali do końca chyba tylko dlatego, że usnęli w trakcie seansu. Po ponad 30 minutach gdzie nie dzieje się dosłownie nic wyłączyłem ten shit. Nie raz były filmy gdzie akcja rozgrywa się później ale miały jakiś sens czy wprowadzenie do klimatu a tutaj poziom filmu jak w "Trudne Sprawy" masakra

100% się z Tobą zgadzam! XD