Animacji i tak nie pobiją... Nie wiem czy nie lepiej by zrobili ekranizując jakąś inną historię. Nawiasem mówiąc, szkoda, że filmy tak często są na podstawie tych samych historii co animacje. Walka Supermana z Doomsdayem była już trzy razy. Sinestro vs Hal był już dwa, pewnie niedługo będzie po raz trzeci. Flashpoint i prawdopodobnie Aquaman też będą tymi samymi historiami opowiedzianymi na nowo. A tyle jest możliwości, to uniwersum jest przecież ogromne.
Walka Supermana z Doomsdayem jest kultowym momentem w komiksach o nim, więc nie dziwi mnie to (ale kolejny film animowany o tym już mogli sobie darować). Film o Aquamanie nie będzie bazował na animacji, bo Aquaman chyba nigdy nawet żadnej solowej animacji nie miał. Zresztą filmy nie są wzorowane na animowanych filmach, a komiksach.