Mimo to polecam pierwsze 3 kwadranse [tu ginie mój bohater], bardzo zabawne teksty. Po kultowej czesci 1 to
najlepszy sequel z nr 3.

bo horrorem tego jakoś ja nie mogę nazwać

nadszedł wyczekiwany koniec serii. Saga jest dobra klimatyczna, ale ten film opiera sie na czarnym humorze. Freedy w końcu zginął. . .Film nie jest tak olśniewajaco dobry jak pierwsza, druga czy trzecia część, i troche stracił swój klimat, ale można obejzeć. Można obejzeć, choćby po to aby zobaczyć, jak ta długa w...

Najgorsza część. Chodzi praktycznie tylko o to , że z tej części zrobili raczej bajkę dla dzieci.
Oglądałam to z moją młodszą siostrą i jedyne co od niej później usłyszałam to był głośny
śmiech. Ta część to dno. Okulary , które za pomocą jakichś magii znikają czy inne takie
efekty. Śmieszne i tyle.

Solidna część. Świetna muzyka i efekty. Najwyższych lotów nie jest, ale solidny film.

Haaa najbardziej rozbawiło mnie to jak Johnny Depp grał tego kolesia w telewizji gadał o narkotykach czy coś tam i dostał patelnią od Krugera.

Do połowy filmu bardzo dużo zabawnych scen.
Zdecydowanie najsłabsza częśc koszmaru...

W tej części osiągnięto już szczyt głupoty. Przed jedynką ta część chroni się jeszcze świetnym momentami czarnym humorem (choć już trochę przesadzonym) Freddy'ego. Ta postać jest ewidentnie jedną z najlepszych w historii horroru. A więc to był jedyny plus. Dostajemy film, który im dłużej trwa tym bardziej irytuje i...

Nieco slabszy od poprzednikow, kilka scen dosc mocno glupawych jednak film interesujaco zaglebia sie w przeszlosc Kruegera. Zdecydowanie bardziej komedia fantastyczna niz horror. Produkcja raczej tylko dla fanow zabawnego Fredka.

W oczekiwaniu na remake kultowej serii horrorów, odświeżyłem sobie całą serię na DVD, gdyż jest to mój ulubiony cykl filmów grozy, a także występuje w nim mój ulubiony slasherowy zabójca – Fred Krueger.

Pierwsza i niedościgniona póki co część Wesa Cravena jest dla mnie dobrym filmem i rewelacyjnym horrorem....

Twórcy mieli tak wiele możliwości na zakończenie niezwykle wciągającej serii "Nightmare on Elm Street", a zrobili bodajże najgorsze. Nic nie stałoby mi na drodze postawienia najniższej noty, gdyby nie mistrzowska gra Roberta Englunda, oraz fragmentów przeszłości Krueger'a.
Moim zdaniem fabuła w tym filmie zbyt szybko...

W tym roku wychodzi remake słynnego Freedy'ego. Nie mogłem więc sobie odmówić poznania

wcześniejszych części.
To co jest nieodłącznym elementem całej serii to RYMOWANKA...

One, two, Freddy's coming for you.
Three, four, better lock your door.
Five, six, grab your crucifix.
Seven, eight, gonna stay up...

Z powodu mojego zauroczenia tym aktorem staram się obejrzeć wszystkie filmy
z nim. Czy warto oglądać ten film dla Deppa?

Dzisiaj jest mania filmów 3D. Ale pamiętam jak w wakacje 1992 roku oglądałem ten film w takim małym kinie. Nowością było 3D i papierowe okulary. Ehh to se nie wrati....

Nie zamierzam pastwić się nad Freddym zwłaszcza, że siłą nikt nie zmuszał mnie do oglądania 6. części. Film był po prostu słaby. Więcej w nim głupawej komedyjki niż horroru ale cóż... taka konwencja. Jedyne co mi się podobało to muzyka. 4/10

Wstyd i hańba do końca życia wszystkim tym, co przyczynili się do produkcji tego filmu. Najlepszy przedstawiciel horroru klasy Ż. Englund, coś ty robił w tym "dziele"? :(
1/10

To wyglądało dla mnie, jakby reżyserka filmu chciała zrobić parodię "Koszmaru z ulicy Wiązów" i jakby nie do końca się jej udało. Film jest tragicznie wykonany. Gra aktorska naprawdę poniżej amatorszczyzny, a postać Freddiego strasznie spłycona. W sumie naprawdę nie wiem, czy "Koniec koszmaru" na prawdę nie miał być...

Najmniej ciekawa nie znaczy słaba. Daję z czystym sumieniem 7/10 i polecam do obejrzenia.

Najmniej ciekawa część serii i jeden z najgorszych horrorów ever! Jak można było nakręcić takie g***o? Wizualnie film wygląda na lata '80, ewentualnie jak jakiś film offowy. O krystalicznym obrazie i dźwięku można zapomnieć. Scenariusz też ssie. Typowy polski scenarzysta od polskich sitcomów by mógł coś lepszego...

Film wciąga, w ogóle nie nudzi. Englund zagrał w tej części jedną ze swoich najlepszych ról w całej serii. Bardzo dobra muzyka, scenerie i kreacje aktorskie. Bogatość wizualna i fabularna nie pozwala
oderwać zwroku od ekranu. Lekko rozczarował mnie końcówka, ale ogółem film jest jednym z najlepszych w serii i...