Temat owszem,ciekawy,ale z minuty na minute coraz bardziej rozlazły. Nie twierdze,ze to kiepski film,poczatek ciekawy,pozniej juz zaczyna meczyc. Lubie filmy z tego gatunku,ale ten jest poprostu mdły,pod koniec przysypialam... 4/10
oglądałem ten film od poczatku do konca (co bylo wielkim wyzwaniem), jak ktos lubi doszukiwac sie jakichs wyzszych prtzeslan i uwaza ze ten film cos ze soba niesie to jego sprawa - nie polecam
Cóż - ze wstydem przyznaję, że na filmie się wynudziłem. Nie mogłem już skapować kto jest kto, po czyjej jest stronie i jakie interesy robi. Oczywiście wielkim plusem jest brak tandety - mafia jako kulturalni dżentelmeni w smokingach, jak to było w robionym pod publiczkę Ojcu Chrzestnym, który nawiasem mówiąc jest...
Ludzie zazwyczaj nisko oceniają filmy, których nie są w stanie pojąć, zrozumieć i tak jest w tym przypadku, bo jak ktoś liczył, że zobaczy film typu "Ojciec Chrzestny" albo "Chłopcy z Ferajny" to się oczywiście przeliczył i daje 1/10.
Ten film dobitnie pokazuje obraz południa Włoch, gdzie panuję kompletnie...
Jako film to nudna przewidywalna nuda, ciekawy motyw z tym szyciem ciuchów ale to z tymi malolatami to zenada, zenujaca byla ta ich 1sza kradziez.... 2 laikow z berreta ukradlo 50 gram kilku dilerom i uciekli na skuterze po plazy, scena jak z GTA... Pozniej bylo co raz gorzej
Neapolitański brud do złudzenia przypomina ten z Ameryki Południowej.
Znowu pseudo gangsterzy w klapkach, znowu slumsy, ulice znanego miasta z dala od turystycznego zgiełku, paradokumentalny pazur i bardzo ładne zdjęcia, na który przyjemnie zawiesza się oko.
Wszystko to już było, w lepszych lub gorszych odsłonach...