Który lubi filmy kolskiego, pewnie nie ogladnelabym tego filmu. A film bardzo mi sie podobal, Kolski to naprawde dobry rezyser, po tym filmie zapragnelam ogladnac wiecej filmow tego rezysera!
Mój trzeci film Kolskiego...jak zwykle magiczny, może nawet bardziej niż te pozostałe. Karzełka (110 bez dwóch cm) rośnie z miłości, człowiek o dwóch twarzach (i to nie w przenośni:)) mieszka w studni, mężczyzna grający ze wzorków na fragmentach porcelanowych talerzy..itp.
Oglądając film na myśl ciągle mi się...
Efekty specjalne jak z lat 50-tych, pokręcona i zawiła symbolika – widz nie jest w stanie tak naprawde zrozumieć o co chodziło kolskiemu i Pani Michalska w finałowej scenie – czekałem tylko aż przybiegnie za nią Jacek Przypadek :) Pozza tym – wybitny film..........
Tamten świat wydawał mi się jako dziecku jednocześnie przerażający i fascynujący. Cały czas gdzieś tkwił mi ten film w podświadomości, nie pamiętałam nawet jaki miał tytuł. W każdym razie to, że utkwił mi jak mniemam na całe życie w pamięci ten obraz - to mówi samo za siebie...