PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=671051}

Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy

Star Wars: Episode VII - The Force Awakens
7,2 240 800
ocen
7,2 10 1 240800
7,4 40
ocen krytyków
Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy
Nieładnie zaglądać ludziom w metrykę, ale stawiam dolary przeciwko orzechom, że dla rozkochanego w Kinie... czytaj więcej

Recenzje Użytkowników

Epizod VII opiera się na sentymencie i trudno tu mówić o nowej jakości czy odświeżeniu serii. Jedno jest pewne – póki co nie ma wstydu. "Przebudzenie Mocy" raczej nie będzie stawiane obok niechlubnych części z Nowej Trylogii.  więcej
Po dziesięciu latach od premiery "Zemsty Sithów" ponownie udajemy się do odległej galaktyki. Siódmy epizod kultowej sagi to na szczęście inny film niż prequelowa trylogia Lucasa. Widać, że to produkcja zrealizowana przez fana dla fanów, z szacunkiem, klasą i pasją. Moc się przebudziła, a ten, kto nie wierzył, że tak się stanie, może odetchnąć z ulgą. więcej
Zdaje się, że historia poprzednich perypetii bohaterów zatoczyła koło, a otaczający ich świat przedstawiony zatrzymał się w rozwoju. Do stworzenia zupełnej kalki poprzednich części brakowało tylko, aby Kylo Ren (Adam Driver) okazał się Murzynem i wygłosił do Finna (John Boyega) kwestię „I'm your father”. więcej
Imperium zostało pokonane, Ewoki tańczyły razem z rebeliantami w rozbłyskach fajerwerków. W całej galaktyce burzono pomniki Imperatora i świętowano. Tak było 30 lat temu... J.J. Abrams rozwiewa od... więcej
Z całym przekonaniem mogę stwierdzić, że większość miłośników Jasnej, jak i Ciemnej Strony na pewno doczekała się kolejnego spektakularnego filmu ze świata "Star Wars" i mimo paru nieścisłości oraz rzeczy nieprzypadających każdemu widzowi do gustu, będzie on miło wspominany w najbliższych latach. więcej
Scenariusz to jeden z największych atutów filmu, bo stanowi ogromny hołd dla starej, oryginalnej trylogii. Wielu uważa, że przez to film jest po po prostu jej kopią, lecz ja na seansie bawiłem się wyśmienicie i choć można było dostrzec pewne podobieństwa (jedynie na początku i końcu seansu) to całość według mnie jest bardzo oryginalną historią. więcej
Warto to podkreślić -  po 32 latach dostaliśmy film, na który czekaliśmy. Spokojnie możemy porzucić zły smak i zmieszanie, które pozostawiła za sobą Nowa Trylogia i rozkoszować się najnowszym epizodem gwiezdnej sagi.  więcej
Wszyscy aktorzy z dawnej trylogii udowodnili, że są w bardzo dobrej formie. Harrison Ford udanie rozruszał akcję, a Mark Hamill jednym spojrzeniem wręcz wspiął się na szczyty epickości. Reszta nowej obsady też na pewno nie irytuje. Pochwały należą się Abramsowi za udane zaimplementowanie humoru do VII epizodu. Dowcipy są subtelne, niewymuszone i stanowią integralną część wielu scen. Dobrze znanego z prequelów poczucia żenady nie ma w absolutnie żadnej chwili seansu.  więcej
To, co ostatecznie przesądza o gigantycznym sukcesie (również kasowym) całej produkcji, to dostarczenie widzom tych elementów, które tak mocno pokochali już w pierwszych "Gwiezdnych Wojnach". Dla każdego z nich znalazło się więc miejsce w tej opowieści. Pojedynki na miecze świetlne, naloty eskadry X-Wingów, cięte riposty Hana Solo oraz przede wszystkim wszechobecna i wyczuwalna w filmie Moc… to one wyciskają widzom z oczu łzy wzruszenia, przypominając o tym, że uniwersum, z którym tak mocno się zżyli, zostało właśnie poszerzone o kolejną wspaniałą opowieść, która na nowo definiuje to, co nazywamy Gwiezdnymi Wojnami, i jednocześnie składa hołd dla poprzedzających ją historii. więcej
Film powinien spełnić oczekiwania nawet najbardziej konserwatywnych fanów "Gwiezdnych wojen", jest kilka nowych postaci, filar całej serii, ponadto czuć klimat,  J.J. Abrams spisał się doskonale, aktorzy na najwyższym poziomie. więcej
Nie oglądałeś pozostałych sześciu części sagi? Już nie musisz. W "Przebudzeniu Mocy" zobaczysz wszystko w skrócie. Nie widziałeś "Przebudzenia Mocy"? Koniecznie obejrzyj. To najlepszy film gwiezdnej sagi od 30 lat. Bądźmy wdzięczni Lucasowi, że oddał pałeczkę młodszym. więcej
Przygoda, akcja, rewelacyjny klimat, duża dawka humoru, niesamowite efekty specjalne, świetna muzyka, a przede wszystkim umiar w każdym z tych aspektów. Tak pokrótce można opisać najnowszy, siódmy epizod "Gwiezdnych Wojen".  więcej
Nie, nie chce starać się być obiektywnym. Tak, jestem maniakiem filmowych Star Warsów - za małolata chodziłem na seanse obu trylogii, jak radosny szczeniaczek biegałem i szukałem Mocy, no i oczywiście  zbierałem tazosy, z którymi do dziś, mimo wielu przeprowadzek, klaser ma honorowe miejsce na półce. Nocnego imaxowego seansu zwyczajnie nie mogłem odpuścić. W kieszeni bilet kupiony eony temu, w żołądku 2 kawy siejące spustoszenie, 35 minut w kolejce po popcorn, kolejne 20 czekając na wejście. Siadam wygodnie z kubkiem z ciut tandetną figurką szperającą w nosie przy każdej próbie napicia się i, cóż, boję się, że zaraz skonsumuję odgrzewany kotlet. A koniec końców seans zreanimował mojego wewnętrznego pyrtka, który musi podzielić się ze światem swoimi emocjami notką w pamiętniku/recenzji. więcej
J.J. Abrams dołożył wszelkich starań, aby oddać piękno starej serii. Można wręcz powiedzieć, że aż za bardzo, gdyż film w 90% bazuje na zagrywkach, które dobrze znamy z poprzednich filmów.  więcej
"Przebudzenie Mocy" jest w jakimś stopniu nostalgicznym powrotem do "starej trylogii", jednak jego budowa, zwłaszcza fabularna każe się zastanowić czy nie mamy do czynienia z  czymś pomiędzy remakiem a rebootem "Nowej nadziei". więcej
"Przebudzenie Mocy" niezbyt dobrze odnajduje się w wielkim uniwersum "Gwiezdnych wojen", ale zapewnia bardzo dobrą rozrywkę w duchu galaktycznej przygody. więcej
Można by rzec, że wszystko to już kiedyś widzieliśmy, a J.J. Abrams jedyne co robi, to z całym impetem uderza w sentymenty ludzi uwielbiających starą trylogię, ale nawet jeśli tak jest, to robi to on w wielki stylu, dodając przy tym wiele nowego. więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones