PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=546529}

Ida

6,6 116 569
ocen
6,6 10 1 116569
7,4 39
ocen krytyków
Ida
powrót do forum filmu Ida

Niestety Polakowi się nie spodoba bo nie słychać co mówią aktorzy.

ocenił(a) film na 7
WielkieES

Dźwięk i dykcja faktycznie tragiczne. To już, mam wrażenie, tradycja, jeśli chodzi o polskie filmy.

wai

Stara dobra polska szkola dźwięku;)

ocenił(a) film na 8
walery2277

Właśnie że nie "stara" bo filmy z lamusa cechuje między innymi dobry dzwięk , no ale to dlatego że był potem w studiu podkładany (czyli aktorzy dubingowali samych siebie) . Teraz niestety trzeba się bardzo wsłuchać w to co polski aktor mówi , choć i tak zawsze coś ucieknie :) .

maciekb80

dokładnie. w takich np. Samych swoich doskonale rozumiem każdą kwestię Kowalskiego pomimo charakteru postaci przez niego granej. z tym filmem też jest związana ciekawa historia, kiedyś czytałem, że pod matkę Pawlaka głos podkładała inna aktorka niż ta która ją zagrała...

ocenił(a) film na 8
the_men_from_okinawa

Ja słyszałem że głos aktorki grającej córke Pawlaka został podłożony przez kogoś innego . Sama o tym mówiła będąc raz w śniadaniówce .

ocenił(a) film na 8
maciekb80

Nie Pawlaka tylko Kargula :-)

maciekb80

O kurde, nie wiedziałem o tym dubbingu! To wszystko tłumaczy.

ocenił(a) film na 8
Pawcio_filmaniak

No tak , dubbing był wtedy na początku dziennym stąd taki miły dla ucha dźwięk

maciekb80

Miły jak miły, ale przede wszystkim zrozumiały. Jak widać (słychać) ta praktyka została zarzucona w latach 90-tych. Może dlatego, ze wypowiadanie niecenzuralnych słów w dubbingu brzmiałoby nienaturalnie:)

ocenił(a) film na 2
wai

To jest po prostu olewanie tematu. Aktor, któremu się płaci za występ musi mieć dykcję, a u nas zatrudnia się motłoch z ulicy. Największym przykładem takiego filmu jest OGNIEM i MIECZEM. ukraińscy aktorzy potrafili mówić wyraźnie, a nasi tylko psipsijfjjcipipsi... Żebrowskiemu nie chciało się gęby otworzyć. A jakoś w takich filmach jak stare 4 pancerni, Pan Wołodyjowski czy inne nie było z tym problemu. Obecni twórcy filmowi są po prostu niedouczeni. Żeby grać w filmie trzeba najpierw chodzić do szkoły aktorskiej. Nie wystarczy ją ukończyć. Trzeba się jeszcze uczyć!

ocenił(a) film na 7
wertepik

haha, śmieszne to o żebrowskim

wertepik

Żebrowskiemu to może i chciało się gębę otworzyć, ale doklejone wąsy pochłaniały dźwięk:)

Pawcio_filmaniak

aż się oplułem, tak śmiechem rykłem.. :D

wai

<Dźwięk i dykcja faktycznie tragiczne. To już, mam wrażenie, tradycja, jeśli chodzi o polskie filmy.> Tradyktcja ?

ocenił(a) film na 4
WielkieES

dowcipne, ale rzeczywiscie lepiej ogladac z napisami angielskimi, niz sluchac tego mamrotania po polsku. I to jest najwieksza porazka.

WielkieES

Mam takie brzydkie podejrzenie, że film od początku był "obliczony" wyłącznie na sukcesy za granicą, gdzie pokazywano go z napisami bądź dubbingiem, i że dlatego głosy aktorów w wersji polskiej (a tym samym polskiego widza!) potraktowano "per noga". Oglądając, wciąż miałem wrażenie, że zaserwowano mi wersję roboczą, przed dograniem postsynchronów. Bo przepraszam, ale oglądałem wiele polskich filmów z lat 50/60 (na tę epokę film miał być podobno stylizowany) i w żadnym nie słyszałem tak niewyraźnych dialogów.

ocenił(a) film na 8
Mysterious_Traveller

"oglądałem wiele polskich filmów z lat 50/60 (na tę epokę film miał być podobno stylizowany) i w żadnym nie słyszałem tak niewyraźnych dialogów"
Albowiem w tamtych czasach wszystkie dialogi nagrywano nie na planie, lecz podczas tak zwanych postsynchronów. Inaczej mówiąc, było to jakby dubbingowanie polskiego filmu, tyle, że w języku polskim. Oraz że dubbingującym najczęściej (acz nie zawsze) był ten sam aktor, który wcześniej użyczył swej twarzy.

Chociaż... może polscy filmowcy powinni do tego wrócić?

ocenił(a) film na 4
Film_Polski

Przyznaję, że oglądałam z napisami. Polskimi.
To na pewno był film dla polskiej publiczności? Żebym własnego języka nie mogła zrozumieć, u musiałam się posiłkować napisami?!

littlelinkinquar

Można to powiedzieć o każdym polskim filmie oraz o wszystkich dubbingach. Po prostu polscy dźwiękowcy są do bani.

ocenił(a) film na 4
Madej90

Zgodziłabym się gdyby nie moje ostatnie zaskoczenie - serial Bodo. W końcu coś zrozumiałam a muzyka nie grzmiała jak wybuch bomby. Tutaj naprawdę na plus.
Natomiast z ciekawości sprawdziłam ten nowy serial z Kożuchowską i oczywiście muzyka i dźwięki ulicy głośno a aktorzy coś mamroczą pod nosem. To samo Pakt. Niby plejada gwiazd a dykcja leżała. No i ta muzyka jak seria z kałasznikowa. ;C

ocenił(a) film na 3
WielkieES

Tak niestety wyglądają dialogi w 95% polskich produkcjach. Dialogi wybełkotane pod nosem.
To samo było w "W Ciemności" i jeszcze wielu innych produkcjach o których nawet nie chce mi się wspominać.

ocenił(a) film na 3
WielkieES

Były tam jakieś dialogi? Chyba przegapiłam ;)

ocenił(a) film na 7
WielkieES

no własnie, ja nie wiem co ci dzwiękowcy tam robią...chyba pala fajki

WielkieES

Od razu to słychać że prawie nie słychać co mówią aktorzy ,muzykę słychać głośniej, jak się podgłośni to muzyka zagłusza mowę aktorów.

ocenił(a) film na 4
WielkieES

Film dostał oskarka bo jest o biednych żydach i ich Polskich oprawcach

ocenił(a) film na 9
Danio31b

żenada i tyle odnośnie twojej bzdurnej refleksji choć nie wiem czy stułbia może z siebie wydać jakąkolwiek myśl. Film nie jest najlepszy, powiedziałbym że jest przewidywalny, z fatalnym dźwiękiem. Jedyne co może robić wrażenie to krajobraz: szary, pusty, przerażający. Sugerujący wręcz pustkę wszystkich bohaterów. Bez wyjątku.

ocenił(a) film na 8
Danio31b

Film nie jest o tym, o czym twierdzisz, że jest. W każdym razie, nie wyłącznie o tym.
No i - dla równowagi - wspomina się też w nim o (nadproporcjonalnym) udziale Żydów w powojennych represjach wobec tzw. "wrogów narodu".

ocenił(a) film na 4
WielkieES

Smutna prawda.

WielkieES

Tak - o ile zwykle, gdy np. oglądam jakieś programy na TVP 2, to wystarczy że mam głośność ustawioną na 20 pkt, to oglądając "Idę" musiałem nastawić głośność na 45 pkt, i i tak nie słyszałem wszystkich dialogów. Przypomina mi to filmy z czasów PRL, jak "Pan Wołodyjowski", gdzie był identyczny problem z dźwiękiem i dialogami.

Trojden

Słyszalność dialogów w "Panu Wołodyjowskim" bije na głowę obecne produkcje. Podobny koszmar jest też w "Miłości Fabickiego". Tam to już przekroczyło wszystkie dopuszczalne normy.

WielkieES

No lepiej bym tego nie ujął, jak zwykle mamrotanie pod nosem.

ocenił(a) film na 3
WielkieES

Przynajmniej w łóżku jest co robić bo film nudny a tak cały czas praca z pilotem :) Oskar za dźwięk było dać

antyspam

Ja tam w łóżku to robię coś, co jest do robienia właśnie w łóżku, a filmy oglądam w fotelu:)

WielkieES

Fakt. Oglądałem z napisami.

ocenił(a) film na 8
WielkieES

Istotnie, wyrazistość dźwięku mniej więcej taka sama, jak w większości filmów polskich: coś tam się da wyrozumieć, ale mogłoby być lepiej. Na szczęście w tym filmie mówią raczej mało.

PS W czasie ostatniej projekcji w TVP była też opcja napisów polskich. Kto nagrał na dysk twardy podłączony do dekodera naziemnej cyfrówki - może sobie teraz owe napisy aktywować. Czy to jednak jest normalne, aby film w języku ojczystym oglądać z napisami? - nie mnie sądzić...

ocenił(a) film na 6
Film_Polski

Tobie sądzić bo widzem jesteś i na pewno to nie jest normalne.

ocenił(a) film na 5
WielkieES

Z ust mi wyjąłeś @:-) @:-) @:-)
To już tradycja współczesnego, polskiego kina. Szczególnie takiego które próbuje zakrawać na ambitne @:-) @:-)
Akurat oglądałem w TV i obok mnie siedział mój już wiekowy ojciec, sam to jeszcze jak się wsłuchałem to jarzyłem o czym oni szwargocą, ale mnie krew zalewała bo co drugi dialog to musiałem robić ojcu za suflera @:-) @:-)

ocenił(a) film na 3
gandalfszalony

ja tak mialam z moja matka :D

ocenił(a) film na 7
WielkieES

Kurczę, naprawdę nie wiem jaką wersję oglądaliście ale ja dopiero od was dowiedziałam się, że miałam miec problem z usłyszeniem i zrozumieniem dialogów...ok głośność musiałam sobie podciągnąć,a le bez przesady. Bywało w polskim kinie znacznie gorzej- np. z "33 sceny z zycia"- to już zakrawało o "odbiór intuicyjny" ;)

skjaldmo

https://www.youtube.com/watch?v=spW6i_sUiTQ Dzięki za filmik, który mi przysłali, kocham was za to Filmwebie. :-*

ocenił(a) film na 10
skjaldmo

:) Mam tak samo.

użytkownik usunięty
WielkieES

ja nie slyszalam polowy filmu na zalukaj

WielkieES

Wyłączyłem w połowie, tego się nie da słuchać. Pierwszy raz szukam napisow do polskiego filmu.

użytkownik usunięty
tgr782

Na spotkaniu we Wrocławiu Pawlikowski tłumaczył że niektóre filmy bronią się samym obrazem, słowa nie muszą być wypowiedziane, sam obraz potrafi przekazać to co najistotniejsze , myślę że właśnie dlatego ten film jest tak cichy

ocenił(a) film na 6

To niech kręci filmy nieme. Przynajmniej nie będziemy musieli się wysilać.

ocenił(a) film na 3
WielkieES

Gdybym nie przeczytał wcześniej skryptu fabuły nie wiedziałbym co się stało w najważniejszych scenach.

ocenił(a) film na 7
WielkieES

Ja dzięki napisom angielskim zrozumiałam większość scen. Taka prawda

ocenił(a) film na 10
WielkieES

Ja tam nie wiem... Widziałem ten film dwa razy w dwóch różnych kinach i w obu przypadkach nie miałem problemu ze zrozumieniem dialogów, z jednym wyjątkiem: oberżysty w rodzinnej wsi Idy, on faktycznie strasznie mamrocze. Poza tym, jak juz przy nagrodach jesteśmy, to wszak film i w Polsce dostał sporo nagród, nie? Więc chyba jednak pewnym Polakom się spodobał...

ocenił(a) film na 8
WielkieES

Polscy dźwiękowcy są jakby w innym wymiarze. Inni polscy specjaliści od rzemiosła filmowego dają radę, ale dźwiękowcy tradycyjnie nie. Dlatego uważam, że wymogiem powinno być umieszczanie polskich napisów w wersjach DVD. Nie zawsze tak się dzieje.

Mówię to jako osoba powoli tracąca słuch (uwarunkowanie genetyczne).

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones