"Jeśli coś wydaje mi się białe, będę twierdził, że to jest czarne, skoro hierarchia Kościoła tak życzy". Nie mam nic więcej do dodania. Loyola to przecież sługa bestii z morza.
Nic nie wciągam :D. Bestia z morza wymieniona w Apokalipsie Jana, to przecież papiestwo i kościół rzymskokatolicki. Nie jestem świadkiem Jehowy, od razu nadmieniam. Jestem agnostykiem.
Jak na agnostyka to zbyt dogmatyczne jest Twoje twierdzenie. A czemuż ta bestia to nie komunizm, faszyzm, liberalizm albo jeszcze jakiś inne licho? A może to być też jakiś przywódca jak np. Stalin czy Mao lub też instytucja jak UE czy państwo jak ZSRR czy imperium mongolskie.
Państwo to USA - ale jest określone jako "bestia z ziemi". Ja tylko złośliwie przytaczam tezy głoszone przez protestantów. Księgę objawienia przeczytałem, aktualnie z czystej ciekawości zapoznaję się z komentarzem do niej - "Zrozumieć Apokalipsę" Ranko Stefanovicia. Ja w tej materii nie mam wyrobionego zdania.
A kk swoją drogą, szacunkiem nie darzę.