Młody człowiek rozpoczyna studia w szkole dla służących. Nauka polega na nieustannym powtarzaniu rytualnych gestów, na zapamiętywaniu grzecznościowych zwrotów przewidzianych dla służby. Niektorzy uczniowie cieszą się szczególną protekcją nauczycieli, młody człowiek trafia do grona faworytów.
Bardzo piękny, poetycki film braci Quay - Amerykanów wykształconych w Europie. Jeśli miałbym porównać ich wizje, do obrazów Lynch'a, to z całą pewnością ten drugi twórca jest i pozostanie amerykański.
W "Instytucie Benjamenta" historia jest opowiedziana w sposób bardzo prosty, ale nie prostacki, w sposób subtelny....