uwielbiam Jim'a i ze względu na niego obejrzałam. Ale pomysły się kończą jak widać, było parę dobrych momentów ale to za mało. Za dużo przekleństw i innych świństw, jeszcze trafiłam na wulgarnego lektora (nie ma potrzeby tłumaczyć wszystkiego tak dosadnie według mnie. to psuje klimat.) Sam pomysł fabuły dobry ale...
Humor i gra aktorska są na najwyższym poziomie. Polecam gorąco ten film !!
Najlepszy jest moment jak wskakuje do wody po Irene xD
Śmiałam się z tego z 10 minut ^^
Polecam gorąco.
hehehe fajne takie dwa oblicza xD film sam w sobie troszeczkę nudny, ale postać główna to
urozmaica, jak zwykle:) 8/10
Nie ma porownania co do np. wszedzie polecanego "O dwoch takich, co poszlo w miasto"
nie dosc, ze humor na wyzszym poziomie, to cala historia duzo ciekawsza.
A po za tym, co tu duzo mowic ... Jim Carrey!
Doił cyca karmiącej matki, robi śmieszne minki, przeistaczanie się z Charliego,
na Hank'a, rżniecie głupa, ale film jako komedia, za mało.
Po Ace Ventura (jedynce) i Telemaniaku chyba najlepsza rola Carrey'a. No może jeszcze Maska. Tak czy siak Hank, Milky i dzieciaki rządzą. No i Renee jeszcze dorodna, że aż miło popatrzeć ;)
jak w temacie
za duzo zartow na naprawde niskim poziomie, film zabardzo sie stara na sile byc smieszny, niektore sceny sa poprostu zenujace
5/10 bo wsumie oglada sie dosc przyjemnie poza tymi momentami kiedy widz czuje sie zazenowany