Tytułowa Elizabeth Gilbert jej jednym z wielu marzenie był wyjazd na śliczna wyspę na morzu indyjskim Bali. Przepraszam za błąd w poprzedniej wypowiedzi a to dla tego ze bardzo lubię, wręcz uwielbiam Julie Roberts.
Doskonały film na jesienne zimnie i chłodne wieczory z dobrym kieliszkiem wina i z ukochana. Choć wczoraj go sam oglądałem to na pewno jeszcze raz obejrzę go sobie z ukochanym śpioszkiem. Doskonała gra aktorska fenomenalnej Juli Roberts jest ona doskonała w komediach bo trochę było tu zabawnych sytuacji. Wspaniale gra...
więcejChoc z niektorymi pogladami raczej sie nie zgadzam np. wybaczyc sobie NIGDY nie mozna, wybaczyc moga nam TYLKO inni. My, ewentualnie, mozemy tylko starac sie siebie zaakceptowac, a i tak tylko wtedy, gdy jednoczesnie nikogo z premedytacja nie krzywdzimy. Troche ten film traci tania filozofia, jest jednak nadal niezly.
więcejZjedz coś, by poczuć się lepiej po seansie, módl się, by takie filmy więcej nie powstawały, szlochaj bo niestety powstają. Dawno nie widziałem tak nudnego filmu, dlatego radzę omijać z daleka, a w tym czasie poczytać "Kubusia Puchatka"(on też miał niezły apetyt, ale jego problemy były prawdziwe) lub "Projekt Szczęście"...
więcejFilm o poszukiwaniu własnej drogi własnego sensu w życiu. Co sprawia że stajemy sie szcześliwi. Bo że by nimi byc trzeba siebie odnalezc i swoja droge. Ten film jest o tym i każdy ten film inaczej oceni na jakiej drodze w życiu jest
Film godny polecenia, w szczególności dla kobiet, bo wątpię czy jakiś facet go zrozumie... zmusza do rozmyśleń. miło się ogląda. ;)
Film oceniam na 7 gwiazdek. Subiektywnie. Bez analizy artystycznej. Po prostu oglądanie go sprawiło mi przyjemność. Jak spagetti na włoskiej uliczce czy zachód słońca nad polskim morzem. Było miło. Pomimo, że za pierwszym razem dostał ode mnie zaledwie 5 punktów. Drugie podejście i ciut wiecej... Dlaczego? Szkoda czasu...
więcejFilm niezbyt godny polecenia moja ocena 3,5/10 . Julia podnosi u mnie status filmu o te 1,5 stopnia ciekawy jedynie początek i koniec . Nie polecam.
Po około 30 minutach zrezygnowałam z uważnego śledzenia scen w filmie i zaczęłam malować paznokcie. Flaki z olejem. Historia banalna i bardzo przewidywalna. Poza tym Liz jest strasznie irytującą osobą, z moim zdaniem wieloma wyimaginowanymi problemami, które sama sobie stwarza. Nie kochała męża, nie układało im się,...
więcej
Nie czytałam książki, po pierwszych 30-stu minutach uważałam ten film za średni, po kolejnych 20-stu za słaby tudzież bardzo zły.
Od momentu, kiedy na ekranie pojawił się Javier Bardem (który akurat jest mi obojętny jako aktor), film zyskał, akcja przyspieszyła, w końcu "coś się zaczęło dziać", nawet zaczęło być...
ogladałem jednym okiem, ale zwróciłem uwagę na tłumaczenie pewnego passusu, dwukrotnie, gdy bohaterka żegnała się z mnichem na Bali, ten wypowiadał zdanie "see you later alligator" co było tłumaczone " do widzenia płazie"
to żart czy tłumacz nigdy nie słyszał Billego...
...troszkę się zawiodłam; myślałam, że to będzie coś o wiele lepszego. Ale tak czy siak
przyjemny film.
Warto było... bo przypomniałam sobie o istnieniu tego songu. Brzmi mi w uszach od kilku
dni i oby nie przestał.
Mnie fascynuje jedna scena : Rzym. Liz zajada spaghetti ,w tym momencie ku mojemu zaskoczeniu tło muzyczne wspaniale uzupełnia Diana Damrau i "QUEEN OF THE NIGHT" Mozarta.....nie pasuje do spaghetti, ale to najpiękniejsze coloraturo ♥
Film za długi. Podróżuj i używaj byle z umiarem. Moim zdaniem to taka bajka dla zwykłych ludzi. Podróżuj. Każdy rok zaczynaj od nowego miejsca w innym mieście. Moim zdaniem jak zwykle film przerósł Julię. Ona przeszła przez ten film. Tylko przeszła, zamiast coś od siebie dac. moja ocena..
typowy amerykański film, przy którym nie trzeba się wysilać umysłowo. a jego głownym
zadaniem jest "zarobić kasę".