Już od jakiegoś czasu zabieralem się za obejrzenie Jumpera, w końcu udało się i to co pierwsze nasuwa się na myśl po obejrzeniu to ubolewanie bo naprawdę sam pomysł na film bardzo dobry, gorzej niestety z realizacją.
Gra aktorska w filmie pozostawia wiele do życzenia, słysząc dialogi miałem wrażenie, że są bardzo sztuczne i na siłę, momentami brak logiki. Akcja jest w wielu przypadkach przewidywalna i nic nie jest w stanie nas zaskoczyć. Nieco żal S.L Jacksona bo dało się odczuć, że jednak nie mógł w pełni pokazać swego kunsztu aktorskiego.
Słowem nie jest to zła produkcja, jednakże pozostawia pewien niedosyt.