PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=758909}

Jurassic World: Upadłe królestwo

Jurassic World: Fallen Kingdom
6,0 73 943
oceny
6,0 10 1 73943
4,4 16
ocen krytyków
Jurassic World: Upadłe królestwo
powrót do forum filmu Jurassic World: Upadłe królestwo

Idąc na ten film nie spodziewałem się kina wybitnego, ani ambitnego - nastawiałem się na dobrą rozrywkę. Ale poważnie oglądając niektóre sceny raziła mnie głupota bohaterów oraz ich zachowania.

Zacznijmy od początku - sama fabuła jest dla mnie totalnym nieporozumieniem. Oglądając poprzednią część można było się do wielu rzeczy przyczepić ale ogólnie jakoś się trzymała. W Upadłym Królestwie jest tylko gorzej - fabuła jeszcze jako tako się trzyma do momentu akcji na wyspie (choć swoją drogą od pierwszych scen wiadomo kto tam będzie antagonistą). W kolejnych scenach dowiadujemy się, że akcja została przygotowana aby sprzedać dinozaury na aukcji - WTF??????? Biorąc pod uwagę, że w akcje "ratowania dinozaurów" zaangażowane zostało setki ludzi, sprzęt, helikoptery, statek, najemnicy to sama akcja musiała pochłonąć dziesiątki jaki nie setki milionów dolarów. Kolejna sprawa to że główny czarny charakter dysponował majątkiem miliardera wiec ok 150 mln dolarów zysku ze sprzedaży dinozaurów to nieduży ułamek majątku jakim dysponował wiec po co miałby się w to bawić i ryzykować zabijając przy tym ludzi??? Kolejny absurd to tajne laboratorium na 3 piętra w dół pod zabytkowym dworem/pałacem o którym nikt nie wiedział. Ciekawe kiedy oni to wybudowali, że nikt się nie zorientował. Tajemnice odkrywa dopiero 10 letnia dziewczynka i informuje dziadka - dramat. Kolejna głupota to akcja z dinozaurem, który głową rozbija mur, po czym rozbija kratę (główny bohater bawi się w tej scenie w torreadora) i wychodzi na wolność. To ja się pytam skoro taki mały gad potrafił to zrobić to co robił tam T-rex i pozostałe o wiele silniejsze gady? Kolenjy zarzut mam do tej nowej hybrydy, który według zapewnień miał być super inteligentny i być pod każdym względem lepszy (maszyna do zabijania) od poprzednika, a jakoś mam wrażenie, że poprzednik schrupałby go na śniadanie (siła i wielkość). Takich głupot fabularnych mógłbym wymieniać bez końca.

Bohaterowie lub jak kto woli zachowania ludzkie w określonych sytuacjach to wątek na osobny post - wspomnę tylko o sytuacji wchodzenia do klatki najgroźniejszego gada i próba wyrwania mu zęba, lub sytuacji w której jeden nieduży dinozaur rozwala całą imprezę z mnóstwem najemników i nie pada tam nawet jeden strzał. Sytuacja w której Blue zostaje uwolniony z klatki i atakuje najemnika z pałeczką z prądem po czym podbiega drugi i co robi nie strzela tylko podchodzi z bronią (patrząc jak Dino rozszarpuje jego kolegę) po czym dinozaur powala go ogonem i dopiero ten oddaje salwę w sufit.

Wiem że ten film jest kierowany do odbiorców w różnym wieku i pewnie większości takie rzeczy nie przeszkadzają ale to powoli staję się standardem i zamiast bawić się na seansie to zastanawiam się "dlaczego on tak postąpił - przecież to jest głupie"

ocenił(a) film na 7
Daro_T

A skąd informacja, że nikt o tym laboratorium nie wiedział? Przecież było powiedziane, że pierwsze eksperymenty stworzenia dinozaura były przeprowadzone właśnie w tej rezydencji, więc równie dobrze to laboratorium mogła tam istnieć od wielu lat i dziadek doskonale o nim wiedział. Jedyne o czym nie miał pojęcia to, że tam znowu prowadzone są eksperymenty.

A zauważyłeś, co ten dinozaur miał na głowie? Solidną skorupę, która go chroniła, także ze spokojem mógł sobie rozwalić i mur, i później kłódkę.

Nowa hybryda przede wszystkim miała być posłuszna.

Wejście do klatki nie byłoby głupie, gdyby dinozaur rzeczywiście spał. Co więcej - skąd typ miał wiedzieć, że to najgroźniejszy gad i że jest inteligentny? Nigdy wcześniej go nie widział, nie miał pojęcia, co to za stwór. Uśpił go (a przynajmniej tak myślał) i wlazł do środka. Gdyby wiedział, że co to za stwór, pewnie by się tam nie pchał.

ocenił(a) film na 8
Daro_T

Właśnie. Ten gościu stwierdził:"4 miliony to ja zarabiam w wyjątkowo leniwy wtorek",więc po co ryzykowałby za takie "grosze"?
To tak jak Masrani w JW-"mam zabić dinozaura za 26 milionów",skoro był ósmym najbogatszym człowiekiem na ziemi (więc majątek ponad 50 mld $),to dla niego były ułamki fortuny.
Kiepscy z nich przedsiębiorcy,nie wiem,w jaki sposób odrobili się fortun w wysokości dziesiątek miliardów...

ocenił(a) film na 8
kinoman02

*dorobili

ocenił(a) film na 6
kinoman02

Bo to Lockwood to zarobił, jego pochałek był zbytnim idiotą i nadawał się tylko do roztrwaniania pieniedzy

ocenił(a) film na 7
Daro_T

Tak to jest jak księgowy bierze się za recenzowanie. Głównie kasa mu się nie zgadza.

ocenił(a) film na 7
Daro_T

Dinozaur rozbijający mur jest dokładnie omówiony w dwójce. Jest specjalnie przystosowany do uderzania głową, jak dzięcioł lub baran i dlatego tylko on mógł to zrobić.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones