Juan Antonio Bayona musiał bardzo dobrze zaimponować Spilbergowi i Colinowi skoro wybrali go do produkcji nowego Jurassic World, a coś mi sie wydaję że sam Steven Spilberg za tym stoi. Filmy J.A Bayona jak dla mnie są świetne, bardzo trzymające w napięciu a nawet i napewno dla każdego wzruszające, myślę że to bardzo dobry znak. Nowy Jurassic World będzie najprawdopodobniej bardzo straszny co już sam nam Bayona zapewnił a zarazem wydaję mi sie że dramatyczny i wzruszający dzieki czemu film ten może być prawdziwym sukcesem, coś na poziomie Avatara, Titanica czy pierwszym Jurassic Park albo i lepiej ;) Dużym brakiem dla wszystkich może być tylko nieobecności Sama Neilla czy Jeffa Goldbluma ale nie jest to oficjalne, kto wie czym nas zaskoczą. Jurassic World 2 będzie ponoć miał bardzo dużo wspolnego z pierwszą częścią, kontynuacja pierwszej a zarazem czwartej części.
A to Spielberg musi wydać jakąś zgode na utworzenie filmu z tej serii ? Skoro tak to ciekaw jestem dlaczego sam nie utworzył 3 części, może mielibysmy dobry film a tak same crapy bo nikt nie nakreci tego tak jak Spielberg. Swoją drogą po co tworzyć kontynuacje skoro poprzednia część była słaba, sequele są z reguły gorsze od oryginału więć pewnie będziemy mieli jeszcze slabszy film.