Kandydat

..ten niestety absurdalny aż do granic, przewidywalny i nijaki.Pomimo całej zaplątanej intrygi ogląda się go beznamiętnie. Na uwagę zasługuje chyba jedynie rola Lie Kaasa i to wszystko.

Przekonałem się już niejednokrotnie, zresztą pewnie jak i niejeden ''kinoman'', że duńskie kino
trzyma wysoki poziom. Rzecz w tym, iż pod lupę przeważnie brałem cięższe, surowsze tematy,
najczęściej ludzkie dramaty, odbijające się głośnym echem w rzeczywistości.
''Kandydat'' to jednak typowy thriller, co nie musi...

Mozna obejrzec choc scenariusz pozostawia wiele do zyczenia,ogolnie jak na skandynawskie kino sensacji ponizej przecietnej.

który nie może utrzymać kamery i do tego cały czas bawi się zoomem. Porażka

Po ilości tematów widać, że niewiele osób zdecydowało się obejrzeć ten film - a szkoda, bo
choć jest on momentami do bólu schematyczny, posiada kilka niespodzianek zdolnych
zaskoczyć nawet wytrawnych koneserów projekcji śledczych. Natomiast z całą pewnością
wyróżnia się pozytywnie jako produkt duński, których...