Nie był aż taki zły.Mickey dał rade moim zdaniem.Fakt może to nie rola jego życia ale zagrał całkiem fajnie.Za to jego pomocnika zajeb..bym od razu.Co za gość-miał zryty beret jak mało kto.Scenariusz nie najgorszy,zdjecia też.Przeszkadzała mi ta aktorka nie trawie jej. Zakończenie niestety dość przewidywalne.
Najlepsza scena w filmie to jak w koncówce "pachołek" mikiego siedząc przy stole gada i gada i gada, a nagle ląduje z dziurą po kuli na podłodze. Fajnie gadał az mi sie śmiac chciało jak napierdzielał o tym grubasie.
Mickey wykreował bardzo dobrą rolę.
a włąsnie mi się podobałten duet narwanego młodego i starego...
Film niezły, bez rewelacji, dość przewidywalny, ot solidne, hollywoodzkie rzemiosło.
Zaciekawiło mnie natomiast zdanie z opisu: "Doświadczony zabójca (Rourke) i jego młoda towarzyszka (Timberlake) będą próbować ich zabić", czy opisujący widział ten film, czy może opisuje inny?
Podobał mnie się ten film.Nie porwał z zachwytu,ale się podobał.Fabuła może
już nie świeża i przewidywalna,ale fajny klimat.Jestem na tak. 7/10
Czy wie ktoś może co to jest za kawałek, który leci w początkowych scenach filmu? ten który jest zaraz po zastrzeleniu przez Rourk'a klientki pod prysznicem.
Mickey Rourke po wielkim aktorskim powrocie ześlizguje się w dół, biorąc udział w podrzędnym filmie klasy B, którego poziom dziwi tym bardziej, że stworzony został w oparciu o powieść skąd znikąd nieźle piszącego Elmore’a Leonarda. Nie wiem czy to powieść jest tak słaba, czy kiepsko wyszło przeniesienie jej z kartek na...
więcejA mnie się wfilm podobał...takie 7+/10...mogło być lepiej, wiadomo...Film z cyklu jak mozesz ale nie musisz...
Zatem jak dla mnie, tak by mniej więcej wyglądał film "To nie jest kraj
dla starych ludzi", gdyby nakręcili go ludzie bez specjalnego talentu..
I w sumie tyle, film niewątpliwie można obejrzeć, jednak wąpię by w
kimkolwiek pozostawił po sobie jakiś ślad :) Pozdrawiam.
Mickey Rourke - mocny jak zwykle. Zagrał rewelacyjnie
Diane Lane - piękna, kobieca. Ciekawa rola
Rosario Dawson - trochę jak Brad Pitt w "Prawdziwym romansie" a przy tym niesamowicie seksowna
Ogólnie - dobra sensacja na sobotni wieczór, w starym stylu. Polecam
Pierwszy raz oglądam film, który oglądamy z perspektwy tych "złych" a nie "dobrych". Nie są to nawet "źli", u których możemy się doszukać dobrych cech jak to zwykle bywa w filmach o zabójcach (zabójca się nawraca, ma dobre serce i zabja tylko złych bla bla bla).
Ogądamy film o dwóch złych, dezwzględnych mordercach i...
Ogolnie obejzalam dla mojego ukochanego Mickeya Rourke (ktory niestety nie starzeje sie ladnie:(( ). Wszystko okej w tym filmie i akcja i gra aktorska (tu Rourke i Joseph Gordon-Levitt ktorego znam tylko z jakiegos serialu ale zagral super,troszke tylko za drobny do roli twardziela;)) )Milo sie oglada tylko po jakims...
więcej