demon jak nie demon, a facet w kiepskim przebraniu, fabula glupia jak but, wlasciwie zlepek scen z wszystkiego co sie juz widzialo ale mi sie cholernik podobal..
kilka fajnych akcji ukatrupiania gowniarzy .. ta amatorszczyzna miala swoj urok, lepszy niz nie jedna padaka co w konach leciala heh.