Verónica (María Onetto) wracając do domu potrąca coś samochodem. Nie wie czy było to jakieś zwierzę czy może dziecko. Odjeżdża z miejsca zdarzenia. Gnębią ją jednak wyrzuty sumienia. Wciąż sprawdza czy w wiadomościach nie podają informacji o jakichś wypadkach w okolicy. W końcu dokonuje strasznego odkrycia.
Jaki debil to w ogóle filmował?
Filmowane są duże głowy (od tyłu, bokiem), filmowane są tułowia na pierwszym planie. Od szyi do bioder (na przykład). Zajmują cały ekran te tułowia i duże głowy - jak w marnej telenoweli wenezuelskiej/brazylijskiej etc. Choć przymierzając, w niektórych tasiemcach...
Film ten można interpretować na wiele sposobów, co zresztą widać po poniższych wpisach na forum.
Na początku myślałem że "przerażającą prawdą" jest, że to główna bohaterka zginęła w tym wypadku. Wskazywała na to jej amnezja i błąkanie się jak dusza po czyśćcu.
Po ponownej analizie stwierdzam jednak, iż tematem tego...
Czytając opis filmu z ciekawością zasiadłam przed telewizor. Przypadkowe zabójstwo, wstrząsające odkrycie - slogany chwytają. I oto przedstawiam wam film bez żadnej akcji! Nic
się nie dzieje i nagle pojawiają się napisy końcowe. Kobieta potrąciła coś i ma wyrzuty
sumienia, chodzi pół żywa, mówi o tym mężowi i tyle....
zaczyna się od trzęsienia ziemi, po czym napięcie stopniowo spada.. pierwsza scena - wypadek, utrata głowy, łzy z nieba - zapowiada coś o większej sile rażenia (spodziewamy się bomby atamowej, potem wodorowej, potem zwykłej bomby, laski dynamitu, dynamitu bez laski, miny przeciwpiechotnej, wreszcie petardy, dostajemy...
więcej