Grają na luzie, nie są opatrzone (zwłaszcza ta druga) i robią dobre miny. Nie mam powodu ich hejtować tylko dlatego, że nie grają w ciężkim dramacie.
Nie wszyscy chcą oglądać zawsze dramatyczne historie, dlatego poszłam na ten film i się nie zawiodłam. Lekki, ciepły film dobry na wypad z kumpelą. Więdłocha i Gałązka fajnie się zgrały.
właśnie, mnie to się ta Kama podobała, zabawna ale bez przerysowania, naturalna taka :)
ja tam zawsze chętnie obejrzę film w którym gra Więdłocha. młoda i niebywale zdolna aktorka polskiej sceny. czekam, jak potoczą się jej dalsze losy zawodowe
to prawda, że komedie romantyczne rządzą się swoimi prawami ;) choć również będę bronić Więdłochy, bo ma talent dziewczyna
Też myślę, że do takich lekkich filmów ma talent, jak dotąd zawsze w komediach była dość mocnym punktem w obsadzie.
Dokładnie. Nie ma lepszych ani gorszych gatunków, a opinie tych wszystkich snobów, którzy tak wywyższają dramaty, a filmy innego typu uważają za gorszy sort, to można o kant stołu potłuc.
Czy możecie mi powiedzieć jedną rzecz, bo weszłam spóźniona na film, i umknął mi przez to mi sam początek ;) w jaki sposób Mańka i Piotr się poznają, tzn o co chodzi z tym psem i czy znali się wcześniej?
Ona jechała autem i prawie przejechała psa. Okazało się że ten pies należy do niego, zajęła się nim a później on go od niej odebrał :)
"Grają na luzie" - serio? Więdłocha i Roznerski stworzyli tak drewniany duet, że aż szkoda było patrzeć :)