Po kilkudziesięciu latach spędzonych w kosmosie czwórka astronautów wraca na Ziemie. Jednak Ziemia nie jest już taka jak kiedyś, została opanowana przez kosmitów (wielki zielone owady) a ludzie są niewolnikami ścinającymi dla nich drzewa (dla kosmitów coś w rodzaju złota) Jedni czekają na uwolnienie przez Prezydenta Demsky'ego, inni
Ten film to istny Czarnoksiężnik z Oz i Władca Pierścieni w konwencji Sci-Fi. Trudno mieć o nim spójne zdanie. Zdaje się że wszystko w tym filmie już gdzieś widzieliśmy ale nie miałem mu za złe gdyż miałem wrażenie że film miał być jakąś parodią.
Film jest tani, scenariusz jest całkowicie do bani i nie mogłem...
Lubię SF, również w nieociekającej wybitnymi efektami specjalnymi formie, ale to dzieło jest mierniejsze fabularnie, zdjęciowo i montażowo od najsłabszych odcinków "Outer Limits" :))
Nie jestem pewny, czy to jest komedia, bo owszem dialogi durniaste ale w zasadzie czy zabawne to już sprawa dyskusyjna.
Jak dla mnie...
Wpis nie pojawił się wcześniej że względu problemu z siecią, ale wszystko jest ok(-;
Modliszki podobne osy z kosmosu atakują biedną ziemię...
Co tu dużo mówić, koszmarne efekty specjalne, najgorszy wstęp, fabuła kiepska, a co dopiero zakończenie...
Domki kosmitów to wigilijne sianko spod obrusy, a ufosy to...